Darcy Ward nabawił się kontuzji nogi, a także złamał kciuk i doznał wstrząśnienia mózgu, podczas Grand Prix Nowej Zelandii w Auckland. Do wypadku Australijczyka w jednym z wyścigów przyczynił się Martin Smolinski. "Darky", pomimo kontuzji, pokazał się z dobrej strony w ostatnim Grand Prix Europy, ale po zawodach okazało się, że żużlowiec ma spory problem z kontuzjowanym kolanem.
W niedzielę Ward nie wystąpi w meczu ENEA Ekstraligi, w którym Unibax Toruń zmierzy się na własnym torze z Grupą Azoty Unia Tarnów. Australijczyka zobaczymy za to podczas Grand Prix Finlandii w Tampere, które odbędzie się 17 maja. Niewykluczone, że po występie w Finlandii Ward ponownie weźmie odpoczynek od startów w lidze, szykując się na Grand Prix Czech w Pradze. - Czekam na Grand Prix w Tampere, żeby zobaczyć, w którym miejscu jestem. Jednak szczerze powiedziawszy, nie spodziewam się dobrego występu. Potem dam sobie jeszcze dwa tygodnie, aby zobaczyć jak to wygląda - powiedział Ward w rozmowie z "Daily Echo".Ward w zeszłą niedzielę wystąpił w meczu polskiej ligi w Zielonej Górze, gdzie kontuzja bardzo mocno dawała mu się we znaki. Dlatego Australijczyk będzie zmuszony przedwcześnie zakończyć starty w tym roku, jeśli rehabilitacja kolana nie przyniesie efektów. - Być może mój sezon się skończył. Nadal jeżdżę, ale nie jest to zbyt komfortowe dla mnie i nie mam pewności siebie, jeśli muszę startować z kontuzjowaną nogą. Staram się rywalizować o tytuł mistrza świata, ale muszę pamiętać, że w każdym wyścigu jest też trzech innych rywali, a jeśli ja nie czuję się najlepiej, to muszę się poświęcić - dodał zawodnik Unibaksu.
Czy Darcy Ward przedwcześnie zakończy sezon 2014?
Australijczyk boryka się z poważną kontuzją drugi sezon z rzędu. W zeszłym roku Ward, także podczas turnieju SGP, doznał skomplikowanego złamania łopatki. - Co roku mam jakąś poważną kontuzję. Myślałem już o tym sporo i staram się ich unikać, ale sytuacja powtarza się po raz kolejny. Podobno to miał być mój rok, ale wszystko zostało wywrócone do góry nogami. Nic nie może się równać z możliwością rywalizacji przeciwko najlepszym żużlowcom świata, wygrywaniu turniejów, ale to ponownie się zdarzyło. Nie mogę teraz nic zrobić, poza tym, że mogę wykonywać moje ćwiczenia i starać się wrócić do pełni sił - stwierdził były Indywidualny Mistrz Świata Juniorów.
Ward nie ukrywa jednak, że zdobycie tytułu mistrza świata jest jednym z jego marzeń, dlatego w przypadku przedwczesnego zakończenia startów w sezonie 2014, postara się wrócić do rywalizacji o miano najlepszego żużlowca na globie w roku 2015. - Dla mnie Grand Prix to jest coś, co daje mi sporo frajdy, do czego dążyłem. Jeśli zobaczę, że robię postępy i z moim zdrowiem jest lepiej, to wrócę do startów w pełnym wymiarze w przeciągu trzech tygodni. Jednak na ten moment nie wiem czy i kiedy do tego dojdzie - podsumował.
Czy Darcy Ward przedwcześnie zakończy sezon 2014?
-
![]()
sympatyk żu-żla
Zgłoś komentarz
Przykra sprawa z tymi kontuzjami ,Kciuk jak czytałem jest już w normie . wstrząs mózgu też jest sytuacja nie ciekawa ale pomału można przyjść do normy. Kolano staw wiązadła panewka Czytaj całość
jest to kłopotliwe.Należało by Zrobić dokładne badania i w tedy podjąć diagnozę co zrobić z kolanem.W tedy podjąć leczenie aby wyeliminować uraz jaki jest w kolanie szybkiego powrotu do zdrowia.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Gotfryd
Zgłoś komentarz
Widzę, że SF "grzeją" ciągle ten sam temat... Nuda...
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
czarna ----
Zgłoś komentarz
no nic ja na razie spadam jak cos to o wieczora :)))))
1
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
SirQaz
Zgłoś komentarz
Uwaga na tvn24 wlasnie mowia ze zatrzymano dzis kierowce ktory mial 4 promile we krwi. Polak ma zdrowie
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
SirQaz
Zgłoś komentarz
musze isc sie wykapac. meczyk z Wrockiem dzisiaj raczej pewna wygrana a jak zawsze sie poce przed meczem heheh. [b]CZARNA[/b] dawaj te linki nie pitol no :)
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Kacperi.U.L
Zgłoś komentarz
Nie mów tak Darcy.Przecież trole które pisały w przerwie zimowej bazgrolili,że będziesz latał,fruwał,dzielił i rządził z Dream Teamem na torach Europy.Jak teraz oni się Czytaj całość
czują.Pomyślałeś o tym!Krzywdzisz ich,a zarazem ośmieszasz w oczach innych kibiców.
1
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
БумеR
Zgłoś komentarz
kurde musze was do zjamonych dodac bo kontakt bedzie XD
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Ultrass.
Zgłoś komentarz
Lubię go ale z własnego doświadczenia wnioskuje ,że z tym kolanem długo nie pojeździ.
2
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Pogromca_idiotów
Zgłoś komentarz
Jest i Bomba!, hahahahah:), ale te fotki to i tutaj wrzucił, myślałem, że ma coś ciekawszego na FB:)
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
catelyn.stark
Zgłoś komentarz
Kolana to newralgiczny punkt ciała. Łatwo je trwale uszkodzić więc mimo, że Ward jest Unibaxowi bardzo potrzebny powinien na pierwszym meczu stawiać zdrowie. Byłoby fantastycznie, gdyby Czytaj całość
znalazł się jakiś sposób na szybkie i skuteczne wyleczenie kontuzji Australijczyka. Na pewno to doświadczenie da mu do myślenia i będzie nieco bardziej ostrożny (co wcale nie oznacza mało widowiskowej jazdy!). Rozumiem rozgoryczenie Warda ale też myślę, że może ono wyzwolić tzw. 'sportową złość'. Wcale się nie zdziwię, jeśli w przyszłym sezonie młodzian z Australii zostanie mistrzem świata to wyjątkowy talent.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
HDZapora
Zgłoś komentarz
To jest sport Darcy! Nie bedzie to ten rok będą inne.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
БумеR
Zgłoś komentarz
Niestety w Toruniu nie jest dobrze. Totalny burdel w klubie. Zawodnicy robia co chca. Ward jest wkur.. na zarzad ze kazali mu jechac bo bylby gotowy na Tarnow bez problemow a tak w zielonje bez Czytaj całość
sensu , ze pojechal. Zmiany w czasie meczu robi rada nadzorcza. to sa kpiny totalne. Biegi nominowane w zielonje 5 razy ustalali. jak ustalili kto jedzie, to zadyma o tory, jak zadyma o tory sie skonczyla to pary im nie pasowaly. Totalna zenada.
2
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
cichy obserwator
Zgłoś komentarz
Trzeba obiektywnie przyznać ,że takiego pecha jak ma Toruń od ubiegłego sezonu do dzisiaj nie miała chyba żadna drużyna już od lat!
Kontuzję paraliżują i niweczą plany sportowe Czytaj całość
Unibaxu również w tym roku ku uciesze innych ziejących głupotą i zawiścią, pogrążonych w kompleksach działaczy innych klubów.
Trzeba jechać dalej ,bo rozgrywki na tym sezonie się nie kończą!
Mam nadzieję ,że to koniec kontuzji w tej drużynie ,bo przez to stracili tytuł Mistrza Polski w sezonie 2013 i w tym też go pewno nie zdobędą .
2
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
Zobacz więcej komentarzy (48)