Tomasz Chrzanowski: Zetterstroem po próbie toru doradził nam złe przełożenia
Zespół Orła Łódź przegrał w Rzeszowie z tamtejszą PGE Marmą mecz I kolejki Nice PLŻ. Łodzianie w pierwszej części spotkania mieli poważne problemy, by "łapać się" na szprycę miejscowych.
Okazuje się, że powodem niedzielnej porażki Orła Łódź mogła być próba toru. Na 30 minut przed rozpoczęciem zawodów, ze strony gości pojawili się na torze dwaj Szwedzi - Antonio Lindback i Magnus Zetterstroem. - Jeszcze przed startem pierwszego wyścigu poszliśmy w bardzo złym kierunku. Magnus Zetterstroem, po odbyciu próby toru... doradził nam złe przełożenia. Cała nasza drużyna zostawała pod taśmą i była to niewątpliwie główna przyczyna porażki - mówi Tomasz Chrzanowski.
Słowa zawodnika potwierdza postawa całego zespołu. "Orły" w drugiej części spotkania były już zupełnie inną drużyną. - Później przytrafił się wypadek Patryka Karczmarza i 40-to minutowa przerwa w oczekiwaniu na karetkę. Szczęście w nieszczęściu, ale mieliśmy czas na zmianę ustawień. Korekty przyniosły efekty, bo coś drgnęło. Z mojej strony zabrakło jednak indywidualnego zwycięstwa w biegu - tłumaczy zawodnik.