Inauguracja ENEA Ekstraligi w Zielonej Górze oczami Krzysztofa Cegielskiego

W sobotę rusza ENEA Ekstraliga. W Zielonej Górze mistrz Polski podejmie brązowego medalistę ubiegłorocznych rozgrywek. Wynik tego meczu wytypował ekspert portalu SportoweFakty.pl Krzysztof Cegielski.

Jarosław Galewski
Jarosław Galewski

Spotkanie w Zielonej Górze budzi bardzo wiele emocji. Trudno się temu dziwić, ponieważ na inaugurację ligi mistrz Polski podejmie trzecią ekipę ubiegłorocznych rozgrywek. - Nigdy nie wiadomo do końca, co wydarzy się w pierwszych meczach. Każdy z zawodników będzie dopiero pokazywać, na co stać go w tym sezonie. Sparingów i jazd próbnych mamy trochę za sobą, więc pewne wnioski można wyciągnąć. Było też Grand Prix w Auckland, ale takie zawody nie zawsze przekładają się na to, co dzieje się później w Polsce - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Krzysztof Cegielski.

Problemów nie brakuje w obu drużynach. SPAR Falubaz Zielona Góra w ostatniej chwili zrezygnował z Andreasa Jonssona. W jego miejsce pojedzie Aleksandr Łoktajew. Tarnowscy kibice będą natomiast uważnie przyglądać się jeździe Janusza Kołodzieja, który może jeszcze odczuwać skutki upadku w Lesznie. - Oba zespoły mają mniej pewne punkty w swoich składach. Z jednej strony był Jonsson, który ostatecznie zostanie zastąpiony, ale po drugiej można wymienić Grega Hancocka, który nie był szczególnie szybki w Auckland. Miał wprawdzie dobrą końcówkę zawodów, ale pewnie Marek Cieślak nie jest do końca przekonany, jak będzie wyglądać jego jazda. Słabszym punktem Falubazu teoretycznie są juniorzy. Pewniejszym punktem powinien być Kacper Gomólski z Tarnowa. Mecz będzie jednak w Zielonej Górze, więc różnie może się to potoczyć. Niepewna jest również sytuacja Janusza Kołodzieja po tym urazie, który się trochę przeciąga - wyjaśnia Cegielski.

Nasz ekspert podkreśla, że w przypadku pierwszej kolejki niezwykle dużą uwagę powinno się przykładać do odpowiedniego przygotowania torów. - W pierwszych biegach każdego meczu może być emocjonująco i bardzo gorąco. Zawodnicy będą się przeciągać i udowadniać sobie, kto jest silniejszy psychicznie i więcej wytrzyma. W związku z tym tory powinny być bezpieczne - podkreśla "Cegła". - Zielonogórzanie, w przeciwieństwie do lat poprzednich, mieli bardzo dużo okazji do jazdy na swoim torze. Mają jakieś problemy, ale nie są on duże. Stawiam na ich wygraną - zakończył Cegielski.

Typuję wynik: 47:43 dla SPAR Falubazu Zielona Góra.  

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×