ENEA Ekstraliga: To ma być sezon bez skandali. "Stawiamy na zasadę fair-play"

ENEA Ekstraliga w sezonie 2014 dużą wagę przywiązuje do zasady fair-play i podjęła w związku z tym konkretne działania. - Chcemy jasnego przekazu od początku każdego meczu - mówi Wojciech Stępniewski.

Jarosław Galewski
Jarosław Galewski
Z powodu nie rozegrania ubiegłorocznego finału ENEA Ekstraligi ucierpiał wizerunek rozgrywek. Trudniejsze stały się tym samym rozmowy przedstawicieli władz ligi ze sponsorem, firmą ENEA. Obie strony wierzą jednak, że żużel może być wolny od negatywnych wydarzeń. - Rozmowy nie były łatwe. Nie zdarza się zbyt często, że w jakiejkolwiek lidze, ze względu na decyzję jednej osoby lub grupy osób, nie odbywa się najważniejszy mecz sezonu. Postanowiliśmy jednak dać sobie szansę. Obie strony uznały, że warto nadal pracować nad rozwojem dyscypliny, bo ona na to zasługuje. Chcemy to budować wokół pozytywnych emocji. Nasz sponsor tytularny wie, co robi i mam nadzieję, że nasza współpraca zostanie przedłużona również na kolejne lata - mówi w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Wojciech Stępniewski. Władze ENEA Ekstraligi podjęły starania, aby w tym roku najważniejszą zasadą, która będzie przyświecać klubom, było fair-play. Podczas meczów pojawi się kilka nowości, które będą mieć głównie znaczenie symboliczne. Wojciech Stępniewski wierzy jednak, że wszyscy uczestnicy rywalizacji w sezonie 2014 będą kierować się dobrem dyscypliny. - Dla kibica stadionowego ważny na pewno będzie jasny przekaz dotyczący rywalizacji fair-play. Przed każdym meczem kapitanowie obu drużyn na oczach wszystkich wymienią uściski dłoni, przekażą sobie życzenia i proporczyki klubowe. Wszyscy otrzymają komunikat, że najważniejsze w Enea Ekstralidze jest respektowanie zasady fair-play - wyjaśnia Stępniewski.

Ważnym aspektem podczas rywalizacji w sezonie 2014 ma być także konsolidowanie zespołów pod względem mentalnym i... kolorystycznym. - Każda ekipa będzie ubrana tak samo, w jednolite stroje. Inne będą tylko logotypy sponsorów. Dojdzie też tablica magnetyczna, na której będzie prezentowana obsada biegów nominowanych. Do tej pory mieliśmy archaiczną budkę telefoniczną. Teraz oba teamy będą nominować zawodników przyklejając ich nazwiska na specjalnej tablicy. Wszystko oczywiście pokaże telewizja. Budka zostaje jednak dalej na stadionach i będzie służyć komunikacji pomiędzy sędzią a głównymi aktorami widowiska - wyjaśnił Stępniewski.

Żużla w ekstraligowym wydaniu w sezonie 2014 będzie jeszcze więcej w ogólnopolskich telewizjach. W związku z tym, trudno się dziwić, że władzom ligi zależy na pozytywnym przekazie, zasadzie fair-play i unikaniu skandali. - Telewizja to przede wszystkim nowa grafika, którą opracowała platforma nc+ przy współpracy z Microsoftem. To powinno być coś wyjątkowego i ciekawego. Oczywiście, tego typu sprawy są zawsze kwestią gustu, ale pragnę podkreślić, że pod tym względem idziemy w kierunku nowoczesności. Stosujemy wszystkie dostępne narzędzia między innymi przy prezentowaniu sylwetek żużlowców. W niedzielę kibice zobaczą na żywo zawsze dwa mecze. O 22:00 magazyn w nSport, a w poniedziałek poranną kronikę z wydarzeniami kolejki w TVN24 - zakończył Wojciech Stępniewski.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×