Kolejarz Opole będzie się sprężać u siebie (wypowiedzi)
Kolejarz Opole poniósł wysoką porażkę w Rybniku. Gospodarze nie dali szans przyjezdnym. Niemałym problemem dla opolan był rybnicki tor. Spotkanie zakończyło się wynikiem 56:20.
Do Rybnika Kolejarz Opole przyjechał bez Olivera Berntzona oraz Christiana Hefenbrocka. Ten drugi w minionym sezonie reprezentował barwy rybnickiego klubu żużlowego. Ciężko stwierdzić, czy pomógłby drużynie. Z plastronem ŻKS ROW Rybnik wystąpił zaledwie raz.
W barwach Kolejarza zaprezentował się jeden z wychowanków górnośląskiego klubu Rafał Fleger. Zawodnik od kilku lat nie jeździ w macierzystej drużynie. W związku z tym, iż tor w minionym sezonie został przebudowany, jeździec nie mógł pochwalić się znajomością owalu. Fleger czwartkowego występu nie może zaliczyć do udanych. Nie zmienia to jednak faktu, iż ma on ambitne plany na resztę sezonu.
- Miałem małe problemy ze sprzętem, mam jednak nadzieję, że po korektach wszystko dojdzie do ładu. Spodziewałem się, że nie będzie lekko, ponieważ gospodarze są u siebie, oni już tu trenowali, jeździli. My jechaliśmy dopiero pierwszy trening w pełnej obsadzie. Aż takiej porażki się nie spodziewałem, ale przyjechaliśmy tutaj pojeździć, a dopiero w piątek będziemy się sprężać u siebie. Moim celem na ten sezon jest być w pierwszej trójce tabeli zawodników drugoligowych. Staram się przygotować jak najlepiej, ale wszystko zweryfikuje tor - powiedział Stanisław Burza.
Niezbyt udane występy zanotowali młodsi zawodnicy Kolejarza. Damian Dróżdż nie zdobył ani jednego punku, natomiast Łukasz Przedpełski wywalczył trzy oczka w trzech startach. Jeden z nich zakończył się niefortunnym upadkiem. Czwartkowy mecz kontrolny był pierwszą okazją w tym sezonie, by zawodnik stanął pod taśmą z trójką rywali.
- Występ nie należał do udanych, ale to dopiero początki startów. Tor był niezwykle wymagający. W pierwszej połowie spotkania nie był tragiczny, dało się walczyć. Im dalej, tym gorzej. Po zmianie geometrii, stał się bardzo specyficzny, wszyscy oprócz miejscowych będą mieli z nim problemy. Ja przyjechałem tutaj z zamiarem sprawdzenia sprzętu. To mój pierwszy sparing, potrzebuję jeszcze wjeżdżania - powiedział Przedpełski.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>