Dowhan potwierdza: Rosjanie chcą inwestować w Łoktajewa

W piątek informowaliśmy, że Aleksandr Łoktajew rozważa starty w reprezentacji Rosji. Robert Dowhan potwierdza, że sprawa przyznania zawodnikowi polskiego obywatelstwa nie jest przesądzona.

Szymon Kaczmarek
Szymon Kaczmarek

"Sasza" w barwach swojej ojczyzny startował do sezonu 2009, później zdecydował się na reprezentowanie Ukrainy. Jakiś czas temu żużlowiec, przy pomocy SPAR Falubazu Zielona Góra, zaczął starać się o polski paszport. Posiadanie polskiej licencji umożliwiłoby mu bowiem m.in. starty w meczach Enea Ekstraligi z pozycji przeznaczonych dla młodzieżowców. Jak się jednak okazało, Łoktajew zaczął mieć wątpliwości. Do całej sprawy odniósł się Dowhan. - To zależy od samego zawodnika. To on musi się określić co chce robić w życiu i po jakiej stronie chce być. Jako Rosjanin przyjął obywatelstwo ukraińskie, było to związane z jego menedżerem, który pochodzi z Ukrainy i stworzył mu tam wyśmienite warunki do trenowania. Zaopiekował się nim, zaopiekował się sprzętem, zawodnik się przy nim wychował - stwierdził Senator RP.

Dowhan podkreślił, że dokumentacja związana z nadaniem Łoktajewowi polskiego obywatelstwa jest już skompletowana. Brakuje na niej jedynie podpisu prezydenta Bronisława Komorowskiego. Potwierdziły się nasze informacje mówiące, że startując dla Rosji "Sasza" będzie mógł liczyć na spore wsparcie sponsorów. - Zgłosili się do niego ludzie z Rosji, patrząc na to, że jest bardzo perspektywicznym zawodnikiem, że rokuje nadzieje. Chcieliby mieć w swojej reprezentacji takiego człowieka. Z tego co wiem, chcą zainwestować w niego duże pieniądze, być może już podpisali z nim bardzo dobry kontrakt - powiedział Dowhan.

W sezonie 2013 Łoktajew był wypożyczony do bydgoskiej Polonii. Na torach Enea Ekstraligi zdobywał średnio 1,671 punktu na bieg.

źródło: Radio Zachód - zachod.pl

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!


Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×