W tym artykule dowiesz się o:
Firma One Sport zamierza zorganizować w nadchodzącym sezonie trzy rundy Eurosport Speedway Best Pairs Cup. Jak się można było spodziewać, Brytyjczycy, którzy od samego początku bojkotują wszelkie inicjatywy firmy One Sport - konkurenta BSI - organizatora cyklu Grand Prix, nie wyrazili zgody na starty swoich zawodników w tych zawodach. - Jutro o 11:00 w Toruniu, w hotelu 'Bulwar', odbędzie się konferencja prasowa, na której przedstawione zostaną wszystkie szczegóły dotyczące 'Speedway Best Pairs Cup' w tym sezonie. Na tą chwilę możemy jedynie potwierdzić, iż rzeczywiście do rywalizacji najlepszych par na świecie, mimo zaproszenia z naszej strony, nie przystąpi Wielka Brytania - powiedział dla SportoweFakty.pl Jan Konikiewicz z firmy One Sport.
- Uznaliśmy, że British Speedway nie będzie uczestniczyć i uznawać tej rywalizacji - czytamy w odpowiedzi przesłanej do One Sport. Taka lakoniczna odpowiedź zaskoczyła przedstawicieli One Sport. - Otrzymaliśmy list, w którym w jednym zdaniu jest podane jednoznaczne stanowisko BSPA - nie wyrażono zgody na start brytyjskiej reprezentacji w zawodach organizowanych przez nas, bez podania żadnej przyczyny. Rozmawialiśmy dziś rano z Taiem Woffindenem, jego komentarz odnośnie tej sytuacji nie nadaje się do cytowania. Żal nam przede wszystkim brytyjskich kibiców, ponieważ Wielka Brytania z pewnością w rywalizacji parowej miałaby duże szanse walki o najważniejsze trofeum. BSPA uparcie dąży do zagłady popularności speedwaya w swoim kraju i czyni to z godną podziwu konsekwencją. Niektórych zachowań po prostu nie rozumiemy, ale też nie mamy na nie wpływu - możemy próbować rozwiązywać problemy, jeżeli zostaną one jasno nakreślone, ale jak nie ma woli dialogu to nic nie zdziałamy. Nasza oferta była jasna, czytelna i zrozumiała dla wszystkich zaproszonych do udziału w SBPC, jednak w przypadku Anglików okazała się bezdyskusyjnie nie do zaakceptowania. Jesteśmy zawiedzeni, bo dajemy możliwość dodatkowych emocji kibicom, nowej formy rywalizacji na płaszczyźnie międzynarodowej, promocji speedwaya w wielu krajach dzięki transmisji w Eurosporcie, a znów decyduje polityka. To bardzo niepokojące - zakończył Jan Konikiewicz.
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
