400 tysięcy odszkodowania dla Falubazu? Zielonogórzanie chcą znacznie więcej i pójdą do sądu!

Działacze Stelmetu Falubazu domagają się znacznie większego odszkodowania niż przyznane przez Trybunał PZM 400 000 zł. - Wdrożyliśmy przed sądem powszechnym stosowne procedury - mówi Marek Jankowski.

Jarosław Galewski
Jarosław Galewski
Zielonogórzan najbardziej zastanawia zmniejszenie kwoty, którą w ramach odszkodowania otrzyma Stelmet Falubaz. Zamiast 570 000 zł, będzie to 400 000 zł. - Nie rozumiem, dlaczego kwota odszkodowania na rzecz Stelmetu Falubazu została zmniejszona. Trybunał uznał, że za utracone korzyści należy nam się kwota 400 000 zł. Dlaczego taka suma, a nie przykładowo 300 000 zł, albo nie 800 000 zł? Nie mam pojęcia. Takie uznaniowe działania są dla mnie przedziwne. Nie zostało przeanalizowane, jakie rzeczywiście ponieśliśmy straty - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Marek Jankowski.

Zielonogórzanie nie zgadzają się z werdyktem Trybunału i sprawiedliwości będą szukać w sądzie powszechnym. - Zielonogórski klub wdrożył już przed sądem powszechnym stosowne procedury mające na celu odzyskanie utraconych korzyści - wyjaśnia Jankowski. Jakiej kwoty będzie się domagać w ramach odszkodowania Stelmet Falubaz? Z naszych informacji wynika, że będzie to suma zdecydowanie przekraczająca 1 000 000 zł. 

Torunianie po werdykcie Trybunału uważają, że nałożone na nich kary są w dalszym ciągu nieadekwatne do popełnionego przewinienia. - Dziś po raz pierwszy widziałem w zachowaniu strony toruńskiej żal za to, co się stało. Torunianie mówili, że gdyby do takiej sytuacji doszło jeszcze raz, to nie zachowaliby się w ten sposób - wyjaśniał Jankowski.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Trybunał PZM w sprawie Unibaksu: 1,043 mln zł kary, 8 pkt. ujemnych i jeden mecz za złotówkę!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×