Darcy Ward triumfuje w Kopenhadze! - relacja z Grand Prix Danii

Wymarzony powrót do Grand Prix Darcy Warda! Australijczyk z dorobkiem 19. punktów wygrał w Grand Prix Danii! Na czwartym miejscu zawody zakończył Tomasz Gollob.

Mateusz Makuch
Mateusz Makuch

Duńskie Parken po raz 11. przywitało żużlowców rywalizujących w cyklu wyłaniającym Indywidualnego Mistrza Świata. Niewykluczone, że w przyszłym sezonie Grand Prix nie zagości na nowoczesnym obiekcie w Kopenhadze. Trybuny nie świeciły pustkami. Zawody nie dostarczyły jednak wielu emocji, ponieważ o kolejności na mecie decydował głównie start i rozegranie pierwszego łuku. Dopiero kluczowe wyścigi dnia podnosiły adrenalinę w organizmach kibiców.

Zawodnicy doskonale zdają sobie sprawę, że rozgrywka o najważniejsze trofeum wkroczyła już dawno w decydującą fazę. Prowadzący przed tym turniejem Emil Sajfutdinow, notabene jadący z kontuzją stopy, musiał mieć się na baczności, by nie stracić fotela lidera w klasyfikacji przejściowej. Na jego najdrobniejszy błąd czyhał będący na drugim miejscu Tai Woffinden. - Tak samo i mnie, jak i Emilowi mogą przytrafić się słabsze występy. Jesteśmy dopiero w połowie drogi o najwyższy cel. Tor w Kopenhadze jest krótki i techniczny. Zobaczymy, jak się potoczą zawody - mówił przed rozpoczęciem turnieju Tai w wywiadzie dla telewizji Canal+.

Turniej zaczął się bardzo pechowo dla Andreasa Jonssona. W trzecim biegu dnia dla szarżującego po szerokiej na wyjeździe z pierwszego wirażu Emila Sajfutdinowa miejsca nie zostawił Matej Zagar. Rosjanin odbił się od drewnianej bandy, a wprost w niego uderzył nadjeżdżający z tyłu Szwed. Sajfutdinow wyszedł z tej kraksy praktycznie bez szwanku, jednak Jonsson opuszczał tor z ogromnym grymasem bólu na twarzy. Dla niego zawody w tym momencie zostały zakończone. "AJ" trafił do szpitala na badania, gdzie stwierdzono u niego złamanie łopatki.

Dla Polaków pierwsza seria najlepiej poszła po myśli Krzysztofa Kasprzaka. "Kasper" do mety dojechał na drugiej pozycji. Niestety Jarosław Hampel mimo dobrego startu wyniósł się w szczycie pierwszego łuku za szeroko, co wykorzystali rywale. "Mały" rozpoczął zawody z jedynką na koncie. Totalnie bezbarwny był natomiast Tomasz Gollob. Polski czempion z 2010 roku ewidentnie źle dobrał przełożenia w swoim motocyklu. Na szczęście "Chudy" poczynił korekty, które przyniosły oczekiwane efekty w jego drugim starcie. Gollob wpadkę zaliczył jeszcze w trzecim swoim biegu, ale dobrze odczytał warunki torowe w późniejszej fazie zawodów i dwa kolejne wyścigi wygrał, co pozwoliło mu awansować do półfinału.

Darcy Ward na najwyższym stopniu podium Darcy Ward na najwyższym stopniu podium

Bardzo dobrze na torze w Parken czuł się Darcy Ward, triumfator tych zawodów. Powracający do Grand Prix po kontuzji Australijczyk zainkasował w swoim pierwszym biegu 2 "oczka", ale do samej mety mocno naciskał swoimi atakami Nickiego Pedersena. Darcy nie zwalniał tempa i pewnie wjechał do półfinału. W finale natomiast po pasjonującej walce z Matejem Zagarem dojechał do mety pierwszy.

Po trzech seriach startów z kompletem punktów liderował poobijany Emil Sajfutdinow. Z Polaków najlepszą zdobyczą legitymował się Krzysztof Kasprzak (4). Niestety zupełnie nie mogli odnaleźć się Jarosław Hampel i Tomasz Gollob. Ci, którzy jeszcze w 2010 roku nie mieli sobie równych na stadionie Parken, w sobotę mieli ogromne kłopoty ze znalezieniem szybkości w swoich motocyklach. Tomaszowi Gollobowi udało się to w ostatnim dla niego momencie, czyli w przedostatniej serii startów. Po zwycięstwie w czwartym swoim wyścigu zawodnik Unibaksu Toruń był wyraźnie zadowolony ze swojego sprzętu. - Najwyższy czas, bym przywoził trójki. Nie ukrywam, że mam problemy w Grand Prix. Sprzęt nie wytrzymuje, czynię wiele zmian, w grę wchodzą tytanowe części. W lidze nie mam takich kłopotów, ale na torach, gdzie nie jeździmy na co dzień problem się pojawia. Wierzę, ze to początek końca tych kłopotów. Wygrałem z czołowymi zawodnikami w tym turnieju, więc chyba idziemy w dobrą stronę - stwierdził Tomasz Gollob po swoim zwycięskim czwartym biegu na antenie C+.

Przedostatni swój wyścig wygrał również Jarosław Hampel. W jego przypadku było jednak za późno, gdyż Polak na swoim koncie miał tylko 1 punkt. - Jechałem na początku na motocyklu, który podczas treningu wydawał mi się bardzo szybkim. W zawodach nie mogłem na nim nic zrobić. Po zmianie motocykla wyglądało to już inaczej, ale chyba jest już za późno - skomentował reprezentant Stelmet Falubazu Zielona Góra w wywiadzie dla Canal+.

Jeszcze przed półfinałami pewny awansu Fredrik Lindgren w 19. biegu dnia nie opanował motocykla w pierwszym łuku i z impetem uderzył o bandę. Niestety w efekcie Szwed doznał złamania lewej ręki. Nie wiadomo jak długo potrwa jego rekonwalescencja.

W półfinale Tomasz Gollob przyjechał za plecami Mateja Zagara, ale świetnie bronił się przed atakami Sajfutdinowa. Polak wjechał do finału. W nim miejsca zabrakło dla dwóch wiodących postaci w Grand Prix w tym sezonie, czyli dla Emila Sajfutdinowa i Taia Woffindena. W gonitwie finałowej nasz rodak dobrze wystartował, ale zabrakło mu szybkości, by utrzymać prowadzenie. Wygrał po świetnej walce z Zagarem Darcy Ward.

Liderem klasyfikacji generalnej nadal jest Emil Sajfutdinow. Rosjanin prowadzi z dorobkiem 97. punktów. Drugi wciąż jest Tai Woffinden, który na swoim koncie zgromadził dotychczas 84 "oczka".

Wyniki:
1. Darcy Ward (Australia) - 19 (2,3,2,3,3,3,3)
2.
Matej Zagar (Słowenia) - 13 (w,1,3,2,2,3,2)
3.
Chris Holder (Australia) - 14 (1,3,3,2,2,2,1)
4.
Tomasz Gollob (Polska) - 10 (0,2,0,3,3,2,0)
5.
Emil Sajfutdinow (Rosja) - 13 (3,3,3,1,2,1)
6.
Tai Woffinden (Wielka Brytania) - 11 (1,2,3,2,3,0)
7.
Greg Hancock (USA) - 9 (3,3,0,1,1,1)
8.
Fredrik Lindgren (Szwecja) - 8 (2,2,1,3,w,w)
9.
Nicki Pedersen (Dania) - 7 (3,1,2,0,1)
10.
Jarosław Hampel (Polska) - 6 (1,0,0,3,2)
11.
Michael Jepsen Jensen (Dania) - 6 (0,1,1,1,3)
12.
Krzysztof Kasprzak (Polska) - 6 (2,0,2,2,0)
13.
Martin Vaculik (Słowacja) - 6 (1,2,2,d,1)
14.
Niels Kristian Iversen (Dania) - 4 (3,0,1,0,u)
15.
Peter Kildemand (Dania) - 2 (2,0,0)
16.
Antonio Lindbaeck (Szwecja) - 2 (0,0,1,0,1)
17.
Kenni Larsen (Dania) - 2 (1,1)
18.
Andreas Jonsson (Szwecja) - 0 (u/-,-,-,-,-)

Bieg po biegu:
1.
Hancock, Kasprzak, Woffinden, Jensen
2.
Iversen, Lindgren, Hampel, Gollob
3.
Sajfutdinow, Kildemand, Holder, Zagar (w) (Jonsson u/-)
4.
Pedersen, Ward, Vaculik, Lindbaeck
5.
Ward, Woffinden, Zagar, Hampel
6.
Holder, Lindgren, Pedersen, Kasprzak
7.
Hancock, Gollob, Larsen, Lindbaeck
8.
Sajfutdinow, Vaculik, Jensen, Iversen
9.
Woffinden, Vaculik, Lindgren, Kildemand
10.
Sajfutdinow, Kasprzak, Lindbaeck, Hampel
11.
Zagar, Pedersen, Iversen, Hancock
12.
Holder, Ward, Jensen, Gollob
13.
Gollob, Woffinden, Sajfutdinow, Pedersen
14.
Ward, Kasprzak, Larsen, Iversen
15.
Hampel, Holder, Hancock, Vaculik (d/2)
16.
Lindgren, Zagar, Jensen, Lindbaeck
17.
Woffinden, Holder, Lindbaeck, Iversen (u)
18.
Gollob, Zagar, Vaculik, Kasprzak
19.
Ward, Sajfutdinow, Hancock, Lindgren (u/w)
20.
Jensen, Hampel, Pedersen, Kildemand

Półfinał 1:
21. Ward, Holder, Hancock, Lindgren (w)

Półfinał 2:
22. Zagar, Gollob, Sajfutdinow, Woffinden

Finał:
23.
Ward, Zagar, Holder, Gollob

Najlepsi zawodnicy Grand Prix Danii. Od lewej: Matej Zagar, Darcy Ward, Chris Holder Najlepsi zawodnicy Grand Prix Danii. Od lewej: Matej Zagar, Darcy Ward, Chris Holder


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×