Trwa zwycięska passa Aniołów - relacja z meczu Unibax Toruń - Dospel Włókniarz Częstochowa

W szlagierze VI kolejki Unibax Toruń pokonał Dospel Włókniarza Częstochowa 50:40. Toruńscy żużlowcy odnieśli piąte zwycięstwo z rzędu i tym samym są jedyną niepokonaną drużyną w Enea Ekstralidze.

Robert Chruściński
Robert Chruściński

Oba zespoły przystąpiły do niedzielnego pojedynku mocno osłabione. W ekipie Sławomira Kryjoma zabrakło Darcy'ego Warda, który w drugim swoim biegu podczas Grand Prix Szwecji pojechał zbyt szeroko i upadł na tor doznając złamania łopatki. Australijczyk jest już po operacji, jednak nadal nie wiadomo, jak długo potrwa jego przerwa w startach. Z kolei częstochowianie po raz kolejny musieli radzić sobie bez swojego lidera, Emila Sajfutdinowa. Rosjanin zaliczył świetny występ w sobotnich zawodach w Goeteborgu, jednak po informacji o śmierci ojca, zdecydował się wrócić do ojczyzny.

Rywalizacja między Unibaksem Toruń a Dospel Włókniarzem Częstochowa od samego początku przebiegała pod dyktando gospodarzy, którzy w pierwszej fazie meczu osiągnęli bezpieczną, ośmiopunktową przewagę. Bardzo dużo emocji dostarczył kibicom zgromadzonym na MotoArenie drugi bieg, w którym swoją walecznością imponował Paweł Przedpełski. Toruński junior na pierwszym wirażu trzeciego okrążenia wszedł odważnie pod łokieć Adama Strzelca, dzięki czemu znalazł się na drugiej pozycji. Torunianin dzielnie gonił prowadzącego Artura Czaję, który ostatecznie na mecie okazał się nieznacznie szybszy.

W zespole gości świetnie spisywał się Grigorij Łaguta, który dysponował niezwykle szybkim sprzętem. Rosjanin bardzo dobrze wybierał najlepsze ścieżki na MotoArenie, dzięki czemu z łatwością mijał na dystansie Tomasza Golloba czy Chrisa Holdera. - Czułem się komfortowo na tym torze, który był dobrze przygotowany. Oczywiście szkoda ostatniego biegu, w którym zaliczyłem defekt, ale i tak nie było źle. Miałem odpowiednie ustawienia, które musiałem po pierwszym wyścigu nieco skorygować. Żałujemy, że jechaliśmy bez Emila, ponieważ zawody byłyby znacznie bardziej wyrównane - mówił po zawodach popularny "Grisza".

Skrót meczu, źródło: Enea Ekstraliga/x-news

Menedżer Lwów mógł być zadowolony z postawy innego swojego obcokrajowca, a dokładnie Michaela Jepsena Jensena, który w przeszłości reprezentował barwy toruńskiego Unibaksu. Duńczyk mimo nie najlepszych startów, doskonale radził sobie na dystansie, co udowodnił w szóstym wyścigu pokonując Tomasza Golloba. Bardzo ciekawy okazał się również dziewiąty wyścig, w którym rywalizowali ze sobą dwaj aktualni mistrzowie świata. Michael Jepsen Jensen toczył bardzo efektowną walkę o zwycięstwo z Chrisem Holderem. Początkowo górą był Duńczyk, jednak ostatnie słowo należało do jeźdźca z Australii, który dojechał do mety na pierwszej pozycji.

W drugiej części meczu goście zaczęli odrabiać straty do rywali z Torunia. Dobrym manewrem okazała się rezerwa taktyczna wykorzystana przez Jarosława Dymka w jedenastym wyścigu. Słabo spisującego się Rafała Szombierskiego zastąpił Griorij Łaguta, który wspólnie z Rune Holtą podwójnie pokonali toruńską parę Tomasz Gollob - Kamil Brzozowski. Po tej gonitwie gospodarze mieli przewagę zaledwie czterech punktów nad ekipą z Częstochowy.

Torunianie okazali się jednak znacznie skuteczniejsi od swoich rywali w wyścigach nominowanych. Biegowe zwycięstwo Aniołów w czternastej gonitwie, ostatecznie zapewniło ekipie prowadzonej przez Sławomira Kryjoma piątą wygraną z rzędu. Kropkę nad "i" w niedzielnym spotkaniu postawili Chris Holder - Adrian Miedziński, którzy nie mieli żadnych problemów z odniesieniem podwójnego zwycięstwa w ostatnim biegu.

Po triumfie nad częstochowianami Unibax Toruń umocnił się na czele tabeli Enea Ekstraligi. Kibice Aniołów nie mogą doczekać się kolejnego spotkania. Żużlowców z grodu Kopernika czeka bowiem derbowy pojedynek ze składywęgla.pl Polonią Bydgoszcz. Z kolei Dospel Włókniarz Częstochowa zajmuje czwarte miejsce w tabeli Enea Ekstraligi z dorobkiem czterech punktów.

Dospel CKM Włókniarz Częstochowa - 40
1.
Grigorij Łaguta - 14 (2,3,3,3,3,d)
2.
Rafał Szombierski - 1 (0,0,1,-)
3.
Rune Holta - 6+2 (0,1,1*,2*,2)
4.
Michael Jepsen Jensen - 11 (1,3,2,2,2,1)
5.
Mirosław Jabłoński - 4+1 (1,2,-,1*,0)
6.
Artur Czaja - 3 (3,0,0)
7. Adam Strzelec - 1 (1,0,d)

Unibax Toruń - 50
9.
Chris Holder - 13+1 (3,2,3,3,0,2*)
10.
Kamil Brzozowski - 4 (1,1,0,1,0,1)
11.
Adrian Miedziński - 14+2 (2*,1*,3,2,3,3)
12.
Darcy Ward - ZZ
13.
Tomasz Gollob - 13+1 (3,2*,2,2,1,3)
14.
Paweł Przedpełski - 3+1 (2,0,1*)
15. Emil Pulczyński - 3 (0,3,0)

Bieg po biegu:
1. (59,79) Holder, Łaguta, Brzozowski, Szombierski 4:2
2. (60,07) Czaja, Przedpełski, Strzelec, Pulczyński 2:4 (6:6)
3. (59,31) Gollob, Miedziński, Jensen, Holta 5:1 (11:7)
4. (60,10) Pulczyński, Gollob, Jabłoński, Strzelec 5:1 (16:8)
5. (59,13) Łaguta, Holder, Miedziński, Szombierski 3:3 (19:11)
6. (59,69) Jensen, Gollob, Holta, Przedpełski 2:4 (21:15)
7. (59,75) Holder, Jabłoński, Brzozowski, Czaja 4:2 (25:17)
8. (59,97) Łaguta, Gollob, Szombierski, Pulczyński 2:4 (27:21)
9. (60,03) Holder, Jensen, Holta, Brzozowski 3:3 (30:24)
10. (59,44) Miedziński, Jensen, Brzozowski, Strzelec (d/3) 4:2 (34:26)
11. (60,37) Łaguta, Holta, Gollob, Brzozowski 1:5 (35:31)
12. (60,00) Łaguta, Miedziński, Przedpełski, Czaja 3:3 (38:34)
13. (60,44) Miedziński, Jensen, Jabłoński, Holder 3:3 (41:37)
14. (59,69) Gollob, Holta, Brzozowski, Jabłoński 4:2 (45:39)
15. (60,00) Miedziński, Holder, Jensen, Łaguta (d/4) 5:1 (50:40)

NCD: Grigorij Łaguta (Dospel Włókniarz Częstochowa) - 59,13 sek. (w 5. wyścigu)
Sędzia: Marek Wojaczek
Widzów: 8943
Zawodnicy startowali według II zestawu.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×