Siedem turniejów, a decydował jeden punkt - podsumowanie finałów IMŚJ

Po raz pierwszy w historii aż 7 turniejów decydowało o tytule IMŚJ, a rywalizacja odbywała się także poza Europą. Pomysł kontrowersyjny, ale emocje były do końca. O tytule decydował zaledwie 1 punkt.

Maciej Kmiecik
Maciej Kmiecik
Michael Jepsen Jensen (z prawej) i Maciej Janowski (w środku) zdominowali rywalizację o tytuł mistrza świata juniorów w sezonie 2012.

Dominatorów dwóch, czyli "MJJ" i "Magic"

Dwóch żużlowców zdominowało rywalizację o tytuł mistrza świata juniorów w sezonie 2012. Najlepiej o tym świadczy fakt, że w siedmiu turniejach finałowych zwyciężało tylko dwóch żużlowców - czterokrotnie Michael Jepsen Jensen i trzykrotnie Maciej Janowski. Duńczyk aż sześć razy stawał na podium, a Polak pięciokrotnie odbierał gratulacje. Niewypałem okazało się organizowanie późną jesienią zawodów w Argentynie, gdzie stawiło się tylko kilku żużlowców z czołówkę, a stawkę uzupełniano słabymi reprezentantami gospodarzy. Prześledźmy, turniej o po turnieju, jak wyglądała walka o miano najlepszego juniora świata.


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Polub Żużel na Facebooku
inf.własna
Zgłoś błąd
Komentarze (11)
  • Speedway Koneser Zgłoś komentarz
    "Niewypałem okazało się organizowanie późną jesienią zawodów w Argentynie, gdzie stawiło się tylko kilku żużlowców z czołówkę, a stawkę uzupełniano słabymi reprezentantami
    Czytaj całość
    gospodarzy." - niewypałem to się okazała wiedza autora który zapomniał o kontuzjach kilku juniorów albo udaje głupka. Zawody w Argentynie okazały się strzałem w dziesiątkę i jeśli nie za rok to w niedalekiej przyszłości pewnie znowu tam coś się odbędzie
    • stalowy_storczyk Zgłoś komentarz
      MJJ jest z lewej, ale to nie ma znaczenia, i tak jest najlepszy, bo Staleczka dała mu możliwości rozwoju. Brawo MJJ.
      • Kibic_SerieA Zgłoś komentarz
        5 turniejów w zupełności by wystarczyło: 1x Polska, Dania, Szwecja, Anglia i Słowenia/ROsja.
        • ksolar Zgłoś komentarz
          5 turniejów to optymalne rozwiązanie,te wyjazdy do Argentyny były bez sensu.
          • Raf3sobczak Zgłoś komentarz
            Kiedyś mówiono ża futbol w Azji też się nie roziwnie, a jednak Japońcycy i Koreańczycy grają w porządnych ligach europejskich, a niebawem do nich dołączą legiony
            Czytaj całość
            Chińczyków. Jedyne co, to lepiej by było gdyby turniej w Argentynie był w środku, a nie pod koniec. No i FIM musiałby opłacic transport do tego dalekiego kraju.
            • Mendium Zgłoś komentarz
              5 turniejów to max. ta cała Argentyna to śmiech na sali, tam i tak żużel się nie rozwinie.