Gollob obronił remis - relacja z meczu Stelmet Falubaz Zielona Góra - Stal Gorzów

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Drugie lubuskie derby w tym sezonie zakończyły się remisem. Na torze nie brakowało walki, a kibice zobaczyli prawdziwe widowisko.

Lubuskie derby pierwotnie miały odbyć się 29 lipca, jednak deszcz zniweczył przygotowania organizatorów. Tor zamienił się w jezioro i o jeździe nie było mowy. Oba zespoły szybko ustaliły między sobą nowy termin zawodów, ale o wszystkim miała zadecydować Elitserien, gdyż 7 sierpnia był terminem rezerwowym w tej lidze.

Ściganie tak naprawdę rozpoczęło się od czwartego wyścigu, ale z kronikarskiego obowiązku należy odnotować, że wyścig juniorów padł łupem zielonogórzan, którzy zdobyli w nim cztery punkty. Wygrał w nim Patryk Dudek, który dokonał też pierwszej mijanki na torze przy ul. Wrocławskiej 69. Było to we wspomnianej już czwartej gonitwie, a pokonał w niej Krzysztofa Kasprzaka gospodarze wyszli na prowadzenie 13:11.

W siódmej odsłonie gościom udało się doprowadzić do remisu, a wszystko to dzięki wygranej Bartosza Zmarzlika, który wystrzelił ze startu i pognał do mety po trzy "oczka". Wygrana mogła być większa, ale na drugim wirażu pierwszego okrążenia Kasprzaka wyprzedził Piotr Protasiewicz. Gorzowianie odbili to sobie w następnym biegu, przez co wyszli na dwupunktowe prowadzenie.

Na odpowiedź żółto-biało-zielonych nie trzeba było długo czekać. Dwie kolejne gonitwy wygrane w stosunku 4:2 sprawiły, że na tablicy wyników znów więcej oczek miał Stelmet Falubaz. Wiele emocji wzbudziła dwunasta odsłona dnia. W niej atomowym startem popisał się Michael Jepsen Jensen, który pierwszy zobaczył czarno-białą szachownicę. Dwa punkty padły łupem Zmarzlika, który wykorzystał błąd Aleksandra Łoktajewa na pierwszym wirażu ostatniego okrążenia. Młodzieżowiec gości przycisnął do bandy zawodnika z Ukrainy na przeciwległej prostej. Po tej sytuacji zawodnik gospodarzy miał pretensje do Zmarzlika i tylko szybka interwencja osób znajdujących się w parkingu nie pozwoliła doprowadzić do bójki pomiędzy zawodnikami. - Po meczu wyjaśniliśmy sobie wszystko i jest ok - skomentował tą sytuację zawodnik Stali.

Podział punktów w biegu trzynastym i dwupunktowe zwycięstwo miejscowych w pierwszej z nominowanych gonitw sprawiły, że o wszystkim zdecydować miał ostatni wyścig. W nim start wygrali gorzowianie, lecz gospodarze szybko poradzili sobie z Nielsem Kristianem Iversenem. Na prowadzącego Golloba zabrało już czasu i obie drużyny musiały zadowolić się remisem. - W ostatnim wyścigu miałem najgorsze pole startowe, Tomek Gollob miał najlepsze. Na dystansie byłem zdecydowanie szybszy, ale przeciwnik pojechał bardzo mądrze i obronił pierwszą lokatę -powiedział o tym wyścigu Protasiewicz. Bonus powędrował do Gorzowa.

W drużynie gości najlepszym zawodnikiem był Tomasz Gollob, który zapisał na swoim koncie dwanaście oczek i bonus, zawiódł natomiast Matej Zagar, który dotychczas zawsze na torze w Zielonej Górze czuł się wyśmienicie. Z kolei w ekipie Rafała Dobruckiego jedenaście punktów wywalczył Piotr Protasiewicz. - Zawsze derby są piękne, tak było tym razem, a wynik jest sprawiedliwy - podsumował kapitan Stali.

Stal Gorzów - 45 1. Michael Jepsen Jensen - 7+1 (1*,d,1,3,2) 2. Tomasz Gollob - 12+1 (2,3,3,1*,3) 3. Niels Kristian Iversen - 9 (3,2,2,2,0) 4. Matej Zagar - 2+1 (1,1*,0,-,-) 5. Krzysztof Kasprzak - 7 (2,1,2,2) 6. Bartosz Zmarzlik - 8+2 (2,3,2*,1*,0) 7. Adrian Cyfer - 0 (0,d,d) ` Stelmet Falubaz Zielona Góra - 45 9. Piotr Protasiewicz - 11 (3,2,1,3,2) 10. Łukasz Jankowski - 3 (0,-,3,0,-) 11. Aleksandr Łoktajew - 8 (2,1,3,1,1) 12. Rune Holta - 3 (0,2,1,0) 13. Andreas Jonsson - 10+1 (1,3,2,3,1*) 14. Adam Strzelec - 1 (1,0,0) 15. Patryk Dudek - 9 (3,3,0,0,3)

Bieg po biegu: 1. (61,16) Dudek, Zmarzlik, Strzelec, Cyfer 4:2 2. (59,94) Protasiewicz, Gollob, Jensen, Jankowski 3:3 (7:5) 3. (60,12) Iversen, Łoktajew, Zagar, Holta 2:4 (9:9) 4. (60,10) Dudek, Kasprzak, Jonsson, Cyfer (d/start) 4:2 (13:11) 5. (60,93) Gollob, Holta, Łoktajew, Jensen (d/start) 3:3 (16:14) 6. (60,85) Jonsson, Iversen, Zagar, Strzelec 3:3 (19:17) 7. (60,19) Zmarzlik, Protasiewicz, Kasprzak, Dudek 2:4 (21:21) 8. (61,25) Gollob, Jonsson, Jensen, Dudek 2:4 (23:25) 9. (61,28) Jankowski, Iversen, Protasiewicz, Zagar 4:2 (27:27) 10. (60,32) Łoktajew, Kasprzak, Holta, Cyfer (d/start) 4:2 (31:29) 11. (60,56) Jonsson, Iversen, Gollob, Jankowski 3:3 (34:32) 12. (60,59) Jensen, Zmarzlik, Łoktajew, Strzelec 1:5 (35:37) 13. (60,13) Protasiewicz, Kasprzak, Zmarzlik, Holta 3:3 (38:40) 14. (60,41) Dudek, Jensen, Łoktajew, Zmarzlik 4:2 (42:42) 15. (60,50) Gollob, Protasiewicz, Jonsson, Iversen 3:3 (45:45)

Widzów około 14500. Sędziował Leszek Demski z Ostrowa Wielkopolskiego Startowano według zestawu II.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (10)
Af
9.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ktoś tutaj się śmieje,że Stal będzie miała wakacje.Jak na razie derby 4:1 dla Gorzowa.powtórka w play-off i zieloni mają wakacje przyspieszone.Tak naprawdę wszystko jeszcze jest możliwe.Poczeka Czytaj całość
avatar
stalowy_storczyk
9.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Bartek za swą akcję powinien w klubie dostać jakąś premię.  
avatar
Piotrek17
9.08.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
to było piękne widowisko a przede wszystkim mecz walki remis jest sprawiedliwym wynikiem  
avatar
dr ojboli
8.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Czemu tak pomstujecie na Zmarzlika? Co on takiego zrobił? Jaka szkoła Golloba? To była normalna derbowa jazda tego chłopaka. Ja oglądałem relację w TV i dokładnie pokazali Zmarzlika jak razem z Czytaj całość
avatar
balaton
8.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kryzys Golloba zażegnany...