Sebastian Ułamek dla SportoweFakty.pl: Upadek Kołodzieja był skutkiem zastosowania nowego tłumika

Po kilku miesiącach systematycznego ścigania się na nowych tłumikach Sebastian Ułamek nadal nie jest zwolennikiem tej konstrukcji. Zawodnik przyznaje, że kwestia bezpieczeństwa z czasem się poprawiała, ale problemem pozostają większe wydatki na sprzęt.

Jan Gacek
Jan Gacek

- Trudności pojawiły się latem przy upałach. Wtedy szczególnie odczuliśmy problemy związane z wprowadzeniem nowych tłumików. Na starej konstrukcji można było przejechać na jednym silniku około 35 wyścigów bez serwisu. Teraz bywało nawet tak, że nie dało się odjechać 20 biegów, przeglądy robiło się po 15-18 wyścigach. To nie były drobne serwisy, tylko konkretne remonty. Z jednej strony dążymy do obniżenia kosztów uprawiania czarnego sportu, z drugiej rosną nasze wydatki. Wielu tunerów podwyższyło w tym roku ceny za silniki o około 20 procent - powiedział w rozmowie ze SportoweFakty.pl Sebastian Ułamek.

Wychowanek częstochowskiego Włókniarza przyznaje, że spora część jego słabszych występów w zakończonych rozgrywkach była efektem słabej znajomości specyfiki nowych tłumików. - W pewnym momencie w sezonie miałem spadek formy. Moje wyniki były w tym okresie słabsze niż zwykle. Przyczyną tej sytuacji było to, że za późno połapałem się, że winny był sprzęt. Motocykle z nowymi tłumikami po dwudziestu wyścigach traciły już moc i nie chciały jechać tak jak należy. Zacząłem szukać przyczyny w sobie i błędach popełnianych na torze. W rzeczywistości moje trudności wynikały z tego, że sprzęt szybciej się zużywał. Borykałem się z takim problemem przez kilka tygodni.

Przed sezonem głośno było o tym, że tłumiki nowego typu sprawią, że jazda na żużlu będzie jeszcze bardziej niebezpieczna. - Kiedy wszyscy zaczęliśmy jeździć na nowych tłumikach, to po jakimś czasie zaczęliśmy czuć, jaki jest wpływ tej konstrukcji na sterowanie motocyklem. Na początku mieliśmy przyzwyczajenia ze starych tłumików. Uważam, że upadek Janusza Kołodzieja podczas Grand Prix w Lesznie był ewidentnie skutkiem zastosowania nowej konstrukcji. Po pewnym czasie zaczęliśmy przyzwyczajać się do takich reakcji motocykli z nowymi tłumikami. Potrafimy przewidywać reakcję maszyny po zamknięciu manetki gazu. Zanim się tego nauczyliśmy było ciężko.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×