W tym artykule dowiesz się o:
Bardzo twardy tor przygotowany przez organizatorów sprawił, że podczas bydgoskich zawodów niewiele się działo. Na szczęście w kilku wyścigach bardziej doświadczeni zawodnicy gorzej startowali, a to w konsekwencji przynosiło trochę walki, którą obserwowała garstka zziębniętych kibiców.
Sygnał do walki dał w drugim wyścigu Damian Adamczak, który po przegranym starcie wytrwale gonił prowadzącego Krystiana Pieszczka, by na początku trzeciego okrążenia go wyprzedzić, a później uzyskać znaczną przewagę. W ślady bydgoszczanina na początku drugiej serii wyścigów poszedł gdańszczanin Damian Sperz, który najgorzej wyszedł spod taśmy, jednak już na pierwszym wirażu wyprzedził Adriana Ojczenasza, na drugim łuku minął Szymona Woźniaka, a na kolejnym prowadzącego Adamczaka. Podobnym wyczynem w siódmej gonitwie popisał się Kamil Pulczyński, choć on atakował z trzeciej pozycji.
Ładną walkę kibice obejrzeli w wyścigu siódmym, w którym początkowo prowadził Pieszczek, a za jego plecami na pierwszym okrążeniu tasowali się Sperz z Mateuszem Lampkowskim. Ten ostatni tak rozochocił się odzyskaniem drugiej pozycji, że na początku drugiego okrążenia wyprzedził także Pieszczka.
Najciekawszym wyścigiem bydgoskich zawodów była bez wątpienia rywalizacja dwójki gospodarzy Damiana Adamczaka i Mikołaja Curyły. Na starcie tego biegu najszybszy był Andriej Kobrin, jednak już na pierwszym wirażu wyprzedził go Adamczak, a pod koniec pierwszego okrążenia także Curyło. Mikołaj nie zamierzał dawać za wygraną i na drugim łuku drugiego okrążenia zaatakował kolegę z drużyny. Po wyjściu na prowadzenie popełnił błąd, co momentalnie wykorzystał Adamczak. Curyło nie zraził się początkowym niepowodzeniem i na kolejnym łuku wysforował się na prowadzenie. - W pierwszych wyścigach nie mogliśmy znaleźć odpowiedniego przełożenia w motocyklu - tłumaczył po zawodach Mikołaj Curyło. - W dalszej części zawodów zmieniłem motocykl i ten drugi był już niezwykle szybki - cieszył się młody Polonista.
Swoją dobrą dyspozycję Curyło potwierdził w wyścigu siedemnastym, w którym po raz kolejny słabiej wystartował, ale na pierwszym wirażu wyprzedził Kamila Pulczyńskiego, a na kolejnym Krystiana Pieszczka, by później uzyskać sporą przewagę nad rywalami. W kolejnym biegu jedynej przegranej w turnieju doznał znakomicie spisujący się na bydgoskim torze Andriej Kudriaszow. Jadący z pierwszego pola Damian Sperz wypchnął młodego Rosjanina w pierwszym wirażu, z czego skorzystał Andriej Kobrin. Na początku drugiego okrążenia Kudriaszow odzyskał drugą pozycję, a dodatkowo rzucił się w pogoń za Sperzem, jednak okazała się ona nieskuteczna. Przegrana ta nie przeszkodziła Rosjaninowi w odniesieniu zwycięstwa w całych zawodach, a trzy punkty pozwoliły Sperzowi wskoczyć na najniższy stopień podium. Zawodników rozdzielił klubowy kolega Kudriaszowa, Mateusz Lampkowski.
Wartym odnotowania jest fakt, że sędzia Krzysztof Meyze przeprowadził zawody w niespotykanym wręcz tempie. Pomiędzy rozpoczęciem pierwszego wyścigu, a zakończeniem ostatniego, minęła dokładnie 1 godzina i 24 minuty!
Klasyfikacja końcowa:
1. Andriej Kudriaszow (GTŻ Grudziądz) - 14 (3,3,3,3,2)
2. Mateusz Lampkowski (GTŻ Grudziądz) - 13 (3,2,3,3,2)
3. Damian Sperz (Lotos Wybrzeże Gdańsk) - 12 (2,3,1,3,3)
4. Damian Adamczak (Polonia Bydgoszcz) - 12 (3,2,2,2,3)
5. Mikołaj Curyło (Polonia Bydgoszcz) - 11 (1,1,3,3,3)
6. Krystian Pieszczek (Lotos Wybrzeże Gdańsk) - 10 (2,2,2,2,2)
7. Andriej Kobrin (Lotos Wybrzeże Gdańsk) - 8 (2,3,1,1,1)
8. Kamil Pulczyński (Unibax Toruń) - 8 (1,3,1,2,1)
9. Bartosz Pietrykowski (Unibax Toruń) - 7 (3,1,3,0,0)
10. Szymon Woźniak (Polonia Bydgoszcz) - 7 (2,1,2,2,t)
11. Patryk Braun (Polonia Bydgoszcz) - 5 (0,1,0,1,3)
12. Łukasz Przedpełski (Unibax Toruń) - 5 (1,2,0,0,2)
13. Adrian Ojczenasz (Polonia Bydgoszcz) - 3 (0,0,1,1,1)
14. Karol Szychowski (GTŻ Grudziądz) - 2 (t,0,2,0,w)
15. Mikołaj Drożdżowski (Polonia Bydgoszcz) - 2 (0,0,0,1,1)
Wyścig po wyścigu:
1. (65,66) Kudriaszow, Woźniak, Przedpełski, Drożdżowski
2. (65,35) Adamczak, Pieszczek, Szychowski (t)
3. (64,91) Pietrykowski, Sperz, Curyło, Braun
4. (65,41) Lampkowski, Kobrin, Pulczyński, Ojczenasz
5. (64,09) Sperz, Adamczak, Woźniak, Ojczenasz
6. (64,16) Kudriaszow, Lampkowski, Curyło
7. (65,75) Pulczyński, Przedpełski, Pietrykowski, Szychowski
8. (65,78) Kobrin, Pieszczek, Braun, Drożdżowski
9. (65,59) Pietrykowski, Woźniak, Kobrin
10. (65,50) Kudriaszow, Adamczak, Pulczyński, Braun
11. (65,84) Lampkowski, Pieszczek, Sperz, Przedpełski
12. (64,69) Curyło, Szychowski, Ojczenasz, Drożdżowski
13. (65,44) Lampkowski, Woźniak, Braun, Szychowski
14. (65,03) Kudriaszow, Pieszczek, Ojczenasz, Pietrykowski
15. (66,69) Curyło, Adamczak, Kobrin, Przedpełski
16. (66,09) Sperz, Pulczyński, Drożdżowski
17. (64,96) Curyło, Pieszczek, Pulczyński, Woźniak (t)
18. (65,22) Sperz, Kudriaszow, Kobrin, Szychowski (w/2min)
19. (67,57) Braun, Przedpełski, Ojczenasz
20. (66,35) Adamczak, Lampkowski, Drożdżowski, Pietrykowski
Sędziował: Krzysztof Meyze z Wtelna
Widzów: około 100
NCD: 64,09 - Damian Sperz w wyścigu V
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
