Pawlicki zawodnikiem Coventry Bees

stracił to potem najwyżej by był dobrym ligowcem. Winę ponoszą prezesi i starsi koledzy którzy dają "dobre rady"

Betard. Pozdrawiam

woła se za punktówkę tyle co średniej klasy senior. No ludzie drodzy!! Nie będzie z niego dobrego zawodnika, jezeli tylko na gotówkę będzie patrzył. Ale wierzę że zmądrzeje. Ten sezon go czegoś nauczy i jeżeli ma własny rozum, (a wierzę że ma) będzie inaczej myślał. Oby ta nauka nie poszła w las, bo będa z niego ludzie. Ale jeżeli nie wyciągnie z tych lekcji żadnych wniosków, to mu kariery nie wróże.

właśnie dobrze Przemowi życzy! Gdyby nie doszło do żenujących sytuacji z próbą unieważnienia kontraktu (podważył kontrakt Przemysław, za namową ojca i jakichś tam pseudo prawników) pewnie byłby teraz dobrze punktującym młodzieżowcem i zarabiałby pieniądze. Teraz musi szukać klubu i jazdy ale jak mówi przysłowie: "Chytry dwa razy traci". Mam nadzieję, że Pawlicki nie zaniedba treningów, może trenować z zawodnikami Unii bo na razie jest jednym z nich i sadzę, że założy jeszcze w tym sezonie plastron z bykiem. Życzę mu tego, bo nie raz pokazał, że ma "papiery do jazdy" i kilka razy na stadionie przysporzył mi radości.

że Pawlicki będzie coś jeździł. Niestety i tak już nie będzie drugim Gollobem czy Pepe , po tych jajach to będzie co najwyżej solidnym ligowcem bo w tym wieku cały sezon w plecy kończy nawet największy talent.

kibicujmy młodemu, bo może właśnie on będzie w przyszłości zdobywał medale dla Polaków. nikt z nas tak naprawdę nie zna sprawy UL - Pawliccy 'od kuchni' i nie możemy za wiele na ten temat powiedzieć. Powodzenia Przemek, jeszcze będziesz wielki :)

dla Niej taka "marna" stowka. Pikius-Pan Pikus

licencji przez mlodszego brata w leszczynskich barwach chyba mozna powoli zapomniec

nie chce go wziąć do rzeszowa gdyby dworakowski go puścił za mniejszą kase to można by rozmawiac bo w tej chwili nikt nie wezmie juniora bez formy za ciężkie piniądze ale nie wyobrażam sobie sytuacji że chłopak spędzi rok na trybunach w polsce

nie tylko mieć na uwadze swój klub.