Po spotkaniu prezesów w Rybniku - nie dla klubów zagranicznych w polskiej lidze

trzeba się narobić. A dobrze zarządzane i prowadzone kluby z zagranicy udowodniły jak nisko organizacyjnie stoją kluby z II i I ligi. Jako kibic Orła nie chcę aby klub awansował przy zielony stoliku - przegraliśmy w sportowej walce i tu trzeba szukać przyczyn, a nie spekulować. Zamiast tworzyć Europę bez granic i jedną mocną ligę z dobrymi polskimi drużynami, odgrywającymi w niej istotną rolę, stawia się mur berliński dookoła własnego śmierdzącego podwórka. Pozdrawiam.

federacji żużlowej. Nim polski żużel dorówna kondycją i poziomem piłce nożnej!

kolezanko

obcokrajowców w Rosji były największy z wszystkich lig. Teraz już nie mogą tyle płacić. Za mniejsze pieniądze nikt do Władywostoku nie pojedzie. To jest główna przyczyna pozbawienia obcokrajowców. Ale wszystkie czołowy Rosyjskie zawodniki rozwijają się startując w Polskich ligach. Pozostając we własnym bagnie rozwoju nie będzie. Loko też nie miał rozwoju startując w Rosyjskiej lidze w czasach gdy nie było obcokrajowców. Tak samo wszystkie sukcesy Rosyjskich zawodników przyszli po licznych starciach z najlepszymi zarodnikami świata szczególnie w Polskiej lidze.

roku (około środka rundy zasadniczej. Pisze się i mówi, że Polaków w Polsce jeździ mało (za mało). Mało, to znaczy mnniej więcej ile(u)?? Rosjanie dla rozwoju swojego żużla i oszczędności wygonili wszystkich obcorajowców. Skutek?, rozwijają się (jeżeli dobrze pamiętam) w 3 klubach startujących w najwyższej lidze (czy są niższe?) Kluby zagraniczne powinny wyjść z polskiej ligi, zawodnicy jak obecnie zostać w polskich klubach. Kosztują, ale są "atrakcją". Zwiększają oglądalność, podnoszą poziom, ale i koszty, ceny. Jak nie będą dostawać kasy sami odejdą. Co do zainteresowania Miszkolca i Daugavpils wynikami może być różnie: wycofają się, wystawiać będą rezerwy, obniżą loty lub będą walczyć, bo będzie ostatnia (?) okazja pokazania się swoim i Polsce, a przy okazji (a może przede wszystkim) decydującym o składach innych drużyn, sponsorom i pilnującym kasę. Wiem, że piszę na inny (szerszy) temat, ale przyszło mi na myśl przy okazji tej informacji.

że oddać długi uda się. Zmienia się prezes naszego klubu. Główne finansowe nadzieje są związane z nowym prezesem. 2)W ubiegłym roku mieli my skład na połowę Polski. To nie zmieniło opinii o Loko a ni o odrobinę. W tym roku zakontraktować udało się tylko Polskiego Rosjanina Poważnego. Dla czego? Dla tego że kontaktując dobrego Polskiego zawodnika musimy dać mu znacznie więcej niż Polski klub - płacić im jak obcokrajowcom. Te Polski zawodniki co jeździli w Daugavpils zostali nie potrzebne pierwszoligowym drużynom. Jedynie Miesiąc miał trochę startów w Rzeszowie. W dodatku musimy dbać o swoich krajowych sportowcach. Jeśli bym zgodnie z twoimi zasadami "krajowym" młodzieżowcem pojechał jakiś niepotrzebny nikomu (inaczej nie mogło bym być) Polski junior, to Łotysz Bogdanow musiał bym jechać jako rezerwowy czy z normalnym numerem. Czy to jest sprawiedliwe. Twoi wymagania stawiają Loko w jeszcze trudniejszy warunki w porównaniu z Polskimi zespołami. Wyobraź na chwilę ze regulamin wymaga od Poznania żebym mieli w składzie trzech Szwedów? w tym krajowego młodzieżowca też Szweda. Czy łatwo to im przejdzie? Chcesz zrobić z Loko polski klub? ale jest on Łotewski, inaczej nie było bym tematu do tej dyskusji. 3)Możesz mi nie wierzyć ale sytuacja finansowa jest do dzisiaj ciężka. Odwołane zostali nawet IM Łotwy. Jeśli coś to ci udowodni. Pieniędzy nie wystarczyło na wymienione tobą meczy - zawodnikom nie zapłacono. Nie zrozumiałem twoich sentencji o tym że dorobiliśmy na Rzeszowie i Tarnowie i tuż naraziliśmy ich na niepotrzebny koszty. Jak to może być że jazda w jeden koniec przynosi zarobek lecz w drugi koniec tej samej drogi niepotrzebny koszty? Dla czego koszty są niepotrzebne? Tarnów w każdym razie musiał ten finał odjechać. Jeśli chodzi o mecz o 3 miejsce to jak bym nie było Loko jakieś 2 Polskie kluby musieli go rozegrać. Chociaż Rzeszów z Gnieznem mieli pomysły nie jechać go. Dla czego na meczach z Tarnowem i Rzeszowem mogliś my twoim zdaniem zarobić a z Wrocławiem nie? Przeciwnie oglądać mecz z e-ligowcem przyszło bym kibiców więcej niż zwykle. Sportowo na swoim torze z osłabionym brakiem Crumpa Wrocławiem Loko miał szansy na zwycięstwo nie mniejsze niż w pierwszym meczu z Tarnowem, bo nie znają naszego tora. Dla czego z wszystkiej tej historii zrobiono tragedię? Dla tego że jest ona dobrym powodem wyrzucić zagraniczne kluby z ligi. Ze wszystkich incydentów w Polskiej lidze za 5 ostatnich lat tylko sprawa korupcji spowodowała takie same aktywne ruchy ze strony prezesów. Dziwne to jest.

każdej drużyny jest min. 3 Polaków (2 seniorów + junior) mam wrażenie, że więcej polskich żużlowców znalazłoby zatrudnienie. Ale tak naprawdę nie do końca mi o to chodziło - nie wyraziłem się precyzyjnie w poprzedniej wypowiedzi - bardziej niż o miejsca pracy dla Polaków chodziło mi o to, że polskie kluby MUSZĄ zatrudniać i wystawiać Polaków, co jak sam zresztą zauważyłeś ograniczonej liczbie dobrych żużlowców o wysokich umiejętnościach i licencjach jest dla nich czasami problematyczne i zazwyczaj bardziej kosztowne niż zatrudnienie obcokrajowca. Siłą rzeczy polskie kluby nie są tak samo traktowane jak zagraniczne. Powiem szczerze - gdyby Lokomotiv i Miszkolc miały obowiązek zatrudniania Polaków moje wątpliwości co do ich startu w polskich ligach znacznie by się zmniejszyły. Prawda jest taka - podstawowym zadaniem i obowiązkiem GKSŻ jest utrzymanie speedwaya w Polsce , a nie promowanie go na Łotwie, Węgrzech lub Ukrainie - tym się powinny zajmować lokalne organizacje albo FIM (które akurat niewiele robią w tej kwestii)

zatrudniać polskich zawodników jest słuszny - przecież polscy zawodnicy dzięki klubom zagranicznym mają więcej biegów do odjechania w każdym sezonie, bo z nimi jeżdżą w lidze. Istnieje w danym momencie ogólna liczba polskich zawodników z bieżącą licencją - pytanie czy mają obowiązek znaleźć zatrudnienie w jakiejkolwiek drużynie bez względu na prezentowany poziom?

stadionu". Park maszyn był zawsze, ale inerpretacja budziła burze jeszcze kilka dni temu!! Zgaczam się z wnioskami ze spotkania. Nie było kilku polskich klubów - to rozumiem, bo co ma być we własnym sosie, to będzie. Ale dlaczego nie było Miszkolca i Daugavpils? Mogliby przedstawić swoje racje, albo zamiary na przyszłość.

zawodnikami w wymaganym czasie, co jest warunkiem do uzyskania licencji w Polsce, jeżeli nie i nikt z GKSŻ tego nie skontroluje to jest nie fair w stosunku do polskich klubów. 2) nie musicie zatrudniać polskich zawodników jeżdżąc w polskiej lidze - siłą rzeczy jesteście taktowani inaczej niż polskie kluby, dodatkowo mniej polskich zawodników jeździ przez to w polskiej lidze (co ogólnie rzecz biorąc szkodzi polskiemu speedwayowi). 3) tłumaczenie, że zabrakło wam pieniędzy już w play-offach JEST ŻAŁOSNE, na mecze z Tarnowem i Rzeszowem jakoś wystarczyło i akurat na 2 spotkania z Wrockiem zabrakło. Naraziliście niepotrzebnie na koszty 2 polskie kluby i pytam się - po jaką cholerę ? Twoje słowa o woli walki traktuję jako ponury żart - klub chciał dorobić sobie na meczach z Tarnowem i Rzeszowem, z silniejszym Wrockiem nie miał szans więc zawodnikom się nie chciało jechać. Nie mam nic do Łotyszy, nie jestem nacjonalistą, moja opinia dotyczy tylko i wyłącznie aspektu sportowego.