Trzynastka szczęśliwa dla Jasona Crumpa - relacja z Grand Prix Polski w Bydgoszczy

Jason Crump po raz trzeci wywalczył tytuł Indywidualnego Mistrza Świata. Australijczyk świętować mógł już po zwycięstwie w trzynastym biegu, kiedy z olbrzymią przewagą pokonał swoich najgroźniejszych rywali. Tomasz Gollob tym razem nie zakwalifikował się nawet do Wielkiego Finału.

Adrian Dudkiewicz
Adrian Dudkiewicz

Przez niemal cały ostatni tydzień organizatorzy walczyli z nieprzychylną aurą, aby przygotować tor do stanu używalności. Miała w tym pomóc twarda nawierzchnia, przez którą w sobotnich zawodach nie było zbyt wielu mijanek. - Nawet nie dopuszczam do siebie myśli, że turniej może się nie odbyć. Tor jest odpowiednio przygotowany i nie trzeba przykrywać go folią. Mamy specjalną mączkę, którą można dosypać do mokrej nawierzchni - mówił przed zawodami na łamach Expressu Bydgoskiego prezes Polonii, Leszek Tillinger.

Organizatorzy spisali się w tym elemencie na plus, choć tym razem w bydgoskiej rundzie nie było zbyt wielu emocji. Zazwyczaj o wszystkim decydował start i rozegranie pierwszego łuku. Stąd już po drugiej serii startów wiadome było, że tytuł IMŚ po raz kolejny powędruje w ręce Australijczyka Jasona Crumpa. 34-letni żużlowiec medal przypieczętował w XIII biegu, w którym pokonał swoich najgroźniejszych rywali, czyli Pedersena, Sajfutdinowa i Lindgrena. Złośliwości przy tym nie było, bo pierwszy z gratulacjami do nowokreowanego mistrza świata podbiegł Tomasz Gollob, a po chwili uczynił to również sam Nicki Pedersen.

I właśnie w decydujących momentach imprezy ostra jazda Pedersena znów dała się we znaki Tomaszowi Gollobowi, bo drugi półfinał był rozgrywany na raty. W pierwszym podejściu Pedersen walcząc na łokcie z Polakiem spowodował jego upadek, ale Anglik Anthony Steele zdecydował się dopuścić do powtórki całą czwórkę zawodników. W kolejnej odsłonie znów doszło do starcia pomiędzy tymi dwoma zawodnikami. Duńczyk jednak tutaj lekko trącił Polaka, który chwilę później ostentacyjnie protestował na środku toru, podczas trwania wyścigu. Tym razem arbiter zdecydował się wykluczyć lidera reprezentacji Polski z dalszego udziału w imprezie i marzenia o ósmym zwycięstwie na swoim macierzystym torze prysnęły niczym bańka mydlana.

W Wielkim Finale niespodzianki nie było, bo po walce z Leigh Adamsem triumfował właśnie Nicki Pedersen. Zadowolony z całego turnieju może być też Sebastian Ułamek oraz Rune Holta, choć w Bydgoszczy tylko ten pierwszy stanął na podium. Z kolei Norweg z polskim paszportem przy okazji wykorzystał słabszą postawę Hansa Andersena oraz Fredrika Lindgrena i utrzymał się w czołowej ósemce.

Dobre wrażenie pozostawił po sobie także Adrian Miedziński, który startował z "dziką kartą". Po nieudanym początku zawodów Polak znalazł odpowiednie przełożenie i w drugiej części bez żadnego respektu walczył z bardziej utytułowanymi rywalami. Właśnie biegi z udziałem wychowanka Apatora Toruń oraz Sebastiana Ułamka były najbardziej emocjonujące w całym turnieju. Ten drugi w 11 biegu, tuż przy samej "kresce" zdecydował się na ułańską szarżę i na ostatnich metrach minął Leigh Adamsa. Z kolei Miedziński stracił dwa punkty w 18. gonitwie, kiedy kończąc trzecie okrążenie, odjechał zbyt szeroko od krawężnika, co wykorzystał Fredrik Lindgren. W sobotę jednak mijanek było jak na lekarstwo, a na dystansie swoich rywali potrafili mijać jedynie jeszcze Tomasz Gollob oraz Jason Crump.

Tomasz Gollob po raz drugi w swojej karierze wywalczył tytuł wicemistrza świata. Po raz pierwszy na drugim stopniu podium stanął w 1999 w duńskim Vojens, kiedy batalię o złoto przegrał z Tonym Rickardssonem. Całość bydgoskich zawodów uświetnił pokaz sztucznych ogni oraz nocna zabawa na ulicach miasta.

Od redakcji: Szkoda tylko, że po raz kolejny jak zło konieczne potraktowano przedstawicieli prasy. Już od kilku lat w Bydgoszczy żurnalistów kieruje się w stronę prasowej trybuny, z której widok jest po prostu fatalny. Czy naprawdę opłaca się dla 300 biletów i zysku zabierać dziennikarzom dobre miejsce na Trybunie Głównej? Jakoś nie ma z tym kłopotów w Daugavpils i Terenzano, gdzie możemy pracować w naprawdę komfortowych warunkach. To jednak i tak "małe piwo", w porównaniu do tego, co stało się po zawodach. Nie wiadomo z czyjego polecenia "ochrona" trzymała dziennikarzy blisko trzydzieści minut przed wejściem do parku maszyn od strony toru. Kiedy zdecydowano się nas wpuścić do parkingu, był on już pusty, bo większość jeźdźców już się przebrała i ruszyła w drogę powrotną do domu. - Dla Was jest przeznaczona konferencja prasowa i tyle - podsumował krótko jeden z pracowników firmy Sigma. Tylko, że na nią pójdą sami zwycięzcy, a czytelników też interesuje zdanie innych uczestników turnieju, którym najzwyczajniej w świecie nie poszło. Z tego też względu kibice nie przeczytają w niedzielę opinii Adriana Miedzińskiego, Grzegorza Walaska oraz Grega Hancocka. A na sugestię, że więcej o Grand Prix pisać nie będziemy, klubowa sekretarka bydgoskiego klubu odpowiedziała: - No to nie piszcie. Pozostawiamy to bez komentarza.

Klasyfikacja:
1. Nicki Pedersen (Dania) (3,1,3,2,1) 10+2+6
2. Leigh Adams (Australia) (3,2,2,0,2) 9+2+4
3. Sebastian Ułamek (Polska) (0,3,3,2,3) 11+3+2
4. Rune Holta (Polska) (3,0,3,3,2) 11+3+0
5. Andreas Jonsson (Szwecja) (2,3,2,2,2) 11+1
6. Tomasz Gollob (Polska) (3,3,1,1,3) 11+w
7. Jason Crump (Australia) (2,2,1,3,0) 8+1
8. Kenneth Bjerre (Dania) (1,1,0,3,3) 8+0
9. Greg Hancock (USA) (2,1,2,3,0) 8
10. Emil Sajfutdinov (Rosja) (2,3,1,1,1) 8
11. Adrian Miedziński (Polska) (0,0,3,2,1) 6
12. Fredrik Lindgren (Szwecja) (u,2,2,0,2) 6
13. Scott Nicholls (Wielka Brytania) (1,1,0,1,1) 4
14. Chris Harris (Wielka Brytania) (0,0,0,0,3) 3
15. Grzegorz Walasek (Polska) (1,2,0,0,0) 3
16. Hans Andersen (Dania) (1,0,1,1,0) 3
17. Grzegorz Zengota (Polska) NS
18. Krzysztof Buczkowski (Polska) NS

Wyścig po wyścigu:
1. (65,25) Gollob, Crump, Andersen, Harris
2. (65,75 Adams, Hancock, Walasek, Lindgren (u4)
3. (65,37) Pedersen, Jonsson, Nicholls, Ułamek
4. (66,06) Holta, Sajfutdinov, Bjerre, Miedziński
5. (65,05) Ułamek, Crump, Hancock, Holta
6. (65,13) Sajfutdinov, Walasek, Nicholls, Andersen
7. (65,65) Jonsson, Lindgren, Bjerre, Harris
8. (64,94) Gollob, Adams, Pedersen, Miedziński
9. (65,31) Miedziński, Jonsson, Crump, Walasek
10. (65,40) Pedersen, Hancock, Andersen, Bjerre
11. (65,50) Ułamek, Adams, Sajfutdinov, Harris
12. (65,12) Holta, Lindgren, Gollob, Nicholls
13. (65,37) Crump, Pedersen, Sajfutdinov, Lindgren
14. (65,53) Holta, Jonsson, Andersen, Adams
15. (65,35) Hancock, Miedziński, Nicholls, Harris
16. (65,28) Bjerre, Ułamek, Gollob, Walasek
17. (66,31) Bjerre, Adams, Nicholls, Crump
18. (66,69) Ułamek, Lindgren, Miedziński, Andersen
19. (65,71) Harris, Holta, Pedersen, Walasek
20. (64,97) Gollob, Jonsson, Sajfutdinov, Hancock

Półfinały:
21. (65,91) Ułamek, Adams, Jonsson, Bjerre
22. (65,60) Holta, Pedersen, Crump, Gollob (w)

Finał:
23. (65,56) Pedersen (6), Adams (4), Ułamek (2), Holta (0)

NCD: 64,94 sek w ósmym wyścigu Tomasz Gollob.
Sędzia: Anthony Steele.
Widzów: 20000.

Klasyfikacja generalna GP - kliknij TUTAJ

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×