Suskiewicz dla SportoweFakty.pl: Nie robimy tragedii z pomyłki organizatorów

Emil Sajfutdinow zwyciężył w sobotniej Grand Prix Szwecji w Goeteborgu. Podczas dekoracji nie usłyszał jednak hymnu swojego państwa. Jak całą sytuację skomentował jego mechanik i opiekun Tomasz Suskiewicz?

Damian Gapiński
Damian Gapiński

- Nie robimy tragedii z pomyłki organizatorów. Emil oczywiście zwrócił uwagę, że nie odegrano rosyjskiego hymnu. Jednak radość ze zwycięstwa była większa i przyćmiła to niedociągnięcie - powiedział dla SportoweFakty.pl Tomasz Suskiewicz.

Suskiewicz nie skomentował sytuacji z biegu finałowego, w którym doszło do kontaktu pomiędzy Sajfutdinovem a aktualnym mistrzem świata - Nicki Pedersenem. Jak stwierdził, nie jest od komentowania decyzji sędziowskich.

Menedżer Emila Sajfutdinova był oburzony zachowaniem komentatorów stacji Canal +. - Otrzymałem wiele sygnałów z Polski na temat poziomu komentarzy podczas transmisji telewizyjnej z tych zawodów. Jeżeli faktycznie padały w nich stwierdzenia o oszustwie i wbijaniu komuś noża w plecy, to nie będę się zniżał do poziomu panów, którzy prowadzili tą transmisję i określał ich zachowania. Jedyne czym mogę sobie to wytłumaczyć, to zazdrość w związku z bardzo dobrą postawą Emila - zakończył Tomasz Suskiewicz.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×