Mikael Max nie traci czasu

Zbliżający się sezon dla Mikaela Maxa ma być powrotem do wysokiej formy, którą prezentował na pierwszoligowych torach. Szwed przekonuje, że przygotowania w jego obozie do rozgrywek ligowych w Polsce są bardzo intensywne.

Marcin Imański
Marcin Imański

- Solidnie pracuję, tor w Rzeszowie mi odpowiada, atmosfera także, mam wiec nadzieję, że wrócę w tym roku do jak najlepszej dyspozycji. Trenuję pięć razy w tygodniu. Rano przebiegam 10 kilometrów w 42 minuty, po południu w 9 minut pokonuję dystans 2,5 kilometra. Pływam, gram w hokeja, ale jest to specyficzna odmiana, która pozwala ćwiczyć refleks - powiedział Mikael Max dla portalu nowiny24.pl.

Cyber Mike starannie przygotowuje się do rozgrywek także pod względem sprzętowym. Silnikami Szweda zajmuje się duński tuner Flemming Gravesen. Jednak trzy silniki Max przysyła do Polski, do mechanika rzeszowskiej drużyny - Ryszarda Pieli.

Zawodnik rzeszowkiej drużyny zrezygnował w tym sezonie ze startów w lidze angielskiej, a w swoim kraju bronił będzie barw Smederny Eskilstuna i z tą drużyną także odbędzie część przygotowań do sezonu 2009.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×