Porsche Supercup: Polacy bez punktów

W wyścigu na legendarnym obiekcie Silverstone Kuba Giermaziak pokazał prawdziwego ducha walki, ale nie wystarczyło to do zdobycia punktów. Z rywalizacji musiał wycofać się Robert Lukas.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota
Porsche Kuby Giermaziaka od piątkowego treningu przysparzało trudności. Cały zespół Verva Racing Team pracował na pełnych obrotach, by poprawiać właściwości jezdne maszyny. Jednak gruntowne zmiany w podejściu do tegorocznej konstrukcji nie były możliwe na samym torze. Ekipa nie spoczywa w wysiłkach w celu eliminacji problemu i już zaplanowała testy przed kolejną rundą w Budapeszcie.
Mimo trudnych kwalifikacji zakończonych na 18. miejscu, Kuba Giermaziak nie poddał się i dał z siebie wszystko w niedzielnym wyścigu. Walka na Silverstone jest zawsze niezwykle trudna. Tym bardziej na uwagę zasługuje fakt awansu na 11. miejsce. Końcówka weekendu była pozytywnym bodźcem dla całego zespołu, co z pewnością doda sił do dalszej walki w kolejnych rundach.

- Jedenaste miejsce po tak trudnym weekendzie nie jest najgorszym wynikiem. Mimo wszystko byliśmy zbyt daleko od czołówki i musimy to poprawić. Nie jestem jednak sfrustrowany, bo najprawdopodobniej wiemy z czym się borykamy i na testach chcemy to wyeliminować. Wtedy powinno wrócić tempo pozwalające na walkę o podium. Takie są właśnie sporty motorowe - nigdy nie można być niczego pewnym i w trudnych momentach trzeba po prostu jeszcze mocniej pracować - powiedział Giermaziak.

Drugi z Polaków startujących w tej serii - Robert Lukas musiał wycofać się z rywalizacji. Po starcie z dobrej lokaty uderzył w bandę reklamową poza torem, co uszkodziło jego samochód. Dalsza jazda nie była możliwa.

Wyścig na Silverstone wygrał Philipp Eng po starcie z pole position,

Następna runda Porsche Supercup odbędzie się 26 lipca na torze Hungaroring na Węgrzech.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×