Kuba Giermaziak: Wiedzieliśmy, że nie będzie łatwo
Polak zakończył drugą rundę tegorocznego sezonu Porsche Supercup na dziewiątym miejscu. Kierowca Verva Racing Team stoczył kilka zaciętych pojedynków.
Andrzej Prochota
Wyprzedzanie na torze w Monako jest niezwykle trudnym zadaniem. Najlepszą okazją do tego jest umiejętne wykorzystywanie błędów rywali. Te przytrafiły się już na pierwszym okrążeniu, dzięki czemu Kuba Giermaziak awansował na dziewiątą pozycję. Później Polak stoczył pojedynek z Matteo Cairolim. Kierowca Verva Racing Team przypuścił kilka odważnych ataków, jednak wyjazd samochodu bezpieczeństwa skutecznie utrudnił pokonanie rywala.
- Po kwalifikacjach wiedzieliśmy, że nie będzie łatwo. Miałem lepsze tempo od rywali z przodu, ale na tym torze wyprzedzanie jest bardzo trudne. Przed nami kilka dni testowych na włoskim torze Monza. Ponadto w połowie czerwca czeka mnie start w 24h Le Mans. Potem wyścig w Austrii, który był dla mnie w zeszłym roku bardzo udany. Miejmy nadzieję, że za niecały miesiąc będzie podobnie - powiedział Giermaziak.