US Open: Tomasz Bednarek i Jerzy Janowicz odprawieni przez Mariusza Fyrstenberga

Do kolejnego polskiego pojedynku doszło podczas tegorocznego US Open, tym razem w grze podwójnej. W turnieju pozostał Mariusz Fyrstenberg oraz partnerujący mu Santiago Gonzalez.

Dominika Pawlik
Dominika Pawlik
Już w I rundzie trafiło na siebie trzech reprezentantów Polski. Jerzy Janowicz i Tomasz Bednarek mają za sobą już kilka wspólnych występów, w 2013 roku grali ze sobą w Melbourne i Paryżu. W tych imprezach osiągnęli odpowiednio II rundę i ćwierćfinał. W tym roku panowie zagrali w Bastad, ale przegrali już w pierwszym spotkaniu.
Ich przeciwnikami byli Mariusz Fyrstenberg i Santiago González, którzy w tym sezonie zdecydowali się na połączenie sił. Na koncie mają wygraną w turnieju w Memphis oraz finały w Acapulco i Umagu.Środowa potyczka pomiędzy trzema polskimi tenisistami i Meksykaninem była bardzo wyrównana. Jak można było się spodziewać, serwis był kluczowy. W całej premierowej odsłonie nie doszło do break pointów, a tylko dwa gemy po serwisie Janowicza i Bednarka zakończyły się po równowagach.
Ostatecznie doszło do tie breaka, w którym walka toczyła się punkt za punkt. Choć polska para początkowo wywalczyła mini breaka, rywale szybko odrobili stratę. Wykorzystali jednak setbola i byli krok bliżej od awansu.

Początkowe gemy drugiej partii wskazywały na podobny przebieg. W końcu w ósmym gemie Fyrstenberg i Gozalez stracili podanie, ale udało im się odrobić straty bez konieczności obrony piłek meczowych. Udało im się nie tylko wybronić, ale także doprowadzić do tie breaka i pewnie w nim zwyciężyć.

W decydującej partii do kluczowego przełamania doszło w dziesiątym gemie. Janowicz i Bednarek nie wykorzystali piłki na 5:5 i po chwili przegrali całe spotkanie.

US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy (Decoturf), pula nagród w deblu mężczyzn 2,463 mln dolarów
środa, 2 września

I runda gry podwójnej
:

Mariusz Fyrstenberg (Polska) / Santiago González (Meksyk) - Tomasz Bednarek (Polska) / Jerzy Janowicz (Polska) 6:7(5), 7:6(3), 6:4

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×