Serena Williams o swoim powrocie: Zrobiłam "Serenę"
Serena Williams po raz kolejny wróciła do pojedynku z wydawałoby się beznadziejnej sytuacji. Amerykanka wygrała z Aną Ivanović w ćwierćfinale w Cincinnati pomimo straty seta i serwisu w drugim.
- Nasze ostatnie konfrontacje były bardzo wyrównane, często trzysetowe, więc zdawałam sobie sprawę, że ona gra bardzo dobrze. Wie, co ma robić, wcześniej była liderką rankingu i triumfowała w imprezie wielkoszlemowej. Na korcie jest zawsze bardzo zdeterminowana. To był dla mnie ważny test i cieszę się, że go zdałam - dodała.
Kilka słów po zakończeniu pojedynku powiedziała również przegrana, która czuła niedosyt, bowiem w drugim secie miała mnóstwo szans, których nie wykorzystała.
It was a tough but high quality match! Always a pleasure to fight against the best @serenawilliams! Goodbye @CincyTennis
— Ana Ivanovic (@AnaIvanovic) August 21, 2015
- Myślę, że to spotkanie stało na bardzo wysokim poziomie - powiedziała Ivanović. - Rozpoczęłam świetnie i byłam agresywna. W drugim secie również radziłam sobie dobrze i wypracowałam sobie sporo szans. Miałam trochę pecha, gdy serwowałam przy stanie 4:3. Później Serena zaczęła zyskiwać pewność siebie. Decydującą partię zaczęłam udanie, ale nie byłam w stanie podnieść poziomu swojej gry pod względem fizycznym.
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)