WTA Cincinnati: Simona Halep dwa zwycięstwa od pozycji wiceliderki rankingu, kontuzja Azarenki

Simona Halep pokonała Andreę Petković i awansowała do ćwierćfinału turnieju WTA Premier 5 rozgrywanego na kortach twardych w Cincinnati.

Łukasz Iwanek 21 Sierpnia 2015, 06:07

Po wycofaniu się z turnieju Marii Szarapowej, Simona Halep (WTA 3) ma szansę zostać wiceliderką rankingu tuż przed US Open. Aby tego dokonać Rumunka potrzebuje w Cincinnati dojść do finału. Dwa kroki w tym kierunku już wykonała, ale kosztowało ją to dużo wysiłku, bo stoczyła trzysetowe boje. Najpierw po blisko trzech godzinach walki wyeliminowała Kristinę Mladenović, a w III rundzie pokonała 4:6, 6:4, 6:2 Andreę Petković (WTA 17). Niemka najlepszy start w Cincinnati zanotowała cztery lata temu, gdy doszła do półfinału. Halep trzeci rok z rzędu zagra tutaj w ćwierćfinale. Dalej nie udało się jej awansować. W 2013 przegrała z Sereną Williams, a w ubiegłym sezonie z Szarapową.

Mecz rozpoczął się od obustronnych przełamań. W gemie otwarcia Petković roztrwoniła prowadzenie 40-15, ale natychmiast odrobiła stratę do 15. Niemka miała break pointa na 3:1, ale Halep obroniła się minięciem forhendowym po krosie. Kombinacja potężnego forhendu po linii i drajw woleja dała Petković dwie piłki setowe w 10. gemie. Wykorzystała już pierwszą ostrym krosem bekhendowym wymuszającym błąd.

WTA Cincinnati: Serena Williams wygrała 45. mecz w sezonie, wielki powrót Janković

W drugim gemie II seta Halep odparła pięć break pointów (trzy forhendy, jeden kończący i dwa wymuszające błąd, dwa wygrywające serwisy). Po błędzie bekhendowym rywalki Rumunka zaliczyła przełamanie do zera na 2:1. Petković poprosiła o interwencję medyczną (pęcherze na ręce). Po wznowieniu gry Halep oddała podanie wyrzucając bekhend. Trzecia rakieta świata miała break pointa na 3:2, ale zepsuła slajsa. Tym razem z wizyty fizjoterapeuty skorzystała Rumunka (udo). W siódmym gemie przełamała Niemkę odwrotnym krosem forhendowym, a w 10. set zakończyła genialnym minięciem forhendowym po krosie.

W gemie otwarcia III seta Petković obroniła trzy break pointy, ale czwartego Halep wykorzystała genialnym krosem forhendowym. Ostrym returnem wymuszającym błąd Niemka odrobiła stratę i wyrównała na 2:2. W piątym gemie od 40-15 straciła cztery punkty, na koniec wyrzucając bekhend po krosie. Rumunka odparła trzy break pointy, a następnie uzyskała kolejne przełamanie za sprawą dwóch podwójnych błędów rywalki. Mecz dobiegł końca, gdy w ósmym gemie return forhendowy Petković wylądował poza kortem.

W trwającym dwie godziny i 40 minut spotkaniu Petković popełniła siedem podwójnych błędów i zdobyła tylko 18 z 44 punktów przy swoim drugim podaniu. Halep dała się przełamać cztery razy, a sama wykorzystała sześć z 14 break pointów. Naliczono jej 31 kończących uderzeń i 32 niewymuszone błędy. Petković miała 34 piłki wygrane bezpośrednio i 51 pomyłek. Rumunka podwyższyła na 5-0 bilans meczów z Niemką w głównym cyklu.

Kolejną rywalką Halep będzie Anastazja Pawluczenkowa (WTA 34). Rosjanka w I secie meczu z Wiktorią Azarenką (WTA 21) nie miała nic do powiedzenia (1:6). W II partii 24-latka z Moskwy wyszła na prowadzenie 3:0 i Białorusinka, triumfatorka turnieju w Cincinnati z 2013 roku, skreczowała z powodu kontuzji uda. Dla Pawluczenkowej to drugi ćwierćfinał osiągnięty tego lata w Stanach Zjednoczonych. W Waszyngtonie dopiero w finale uległa Sloane Stephens. Po raz trzeci dotarła ona do ćwierćfinału w Cincinnati (2010, 2012). Rosjanka przegrała wszystkie cztery wcześniejsze mecze z Halep.

Elina Switolina (WTA 20) rozbiła 6:0, 6:3 Caroline Garcię (WTA 39). W trwającym 61 minut spotkaniu Ukrainka zdobyła 22 z 30 punktów przy swoim pierwszym podaniu oraz wykorzystała pięć z ośmiu break pointów. Francuzka przy własnym drugim serwisie zgarnęła tylko siedem z 23 punktów. O drugi półfinał podczas amerykańskiego lata (po Stanfordzie) niespełna 21-latka z Charkowa zmierzy się z Lucie Safarovą (WTA 6), którą w marcu pokonała w Indian Wells.

Western & Southern Open, Cincinnati (USA)
WTA Premier 5, kort twardy, pula nagród 2,701 mln dolarów
czwartek, 20 sierpnia

III runda gry pojedynczej:

Simona Halep (Rumunia, 3) - Andrea Petković (Niemcy, 15) 4:6, 6:4, 6:2
Elina Switolina (Ukraina, 14) - Caroline Garcia (Francja) 6:0, 6:3
Anastazja Pawluczenkowa (Rosja) - Wiktoria Azarenka (Białoruś) 1:6, 3:0 i krecz

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)

Komentarze (6)

Sharapov 21-08 16:45 Zgłoś komentarz

udawana nie wygra z Sereną. Nie wiem co sie z Azarką stało nie ogladalem nagle pojawilo sie ze krecz i dupa zbita. A co do Halepovej to ona nie bedzie numerem dwa bo numer dwa to Masza! jakos
Czytaj całość
w niedziele miala kontuzje w Toronto i zeszla z finalu i mysli ze podbije Cinci? dziwne to troche nie wierze w to jakos ktoras kolejna rywalka ją odprawi

0 3 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
Załamany Crzyjk 21-08 14:04 Zgłoś komentarz

Czym bliżej ostatniej odsłony w Wielkim Szlemie forma dziewczyn rośnie i nawet Petko dała popis swoich możliwości w meczu z Simi. Ojj, będzie się działo, będzie się działo w tym roku
Czytaj całość
w NY, bo nawet królowa znalazła nową swoją pogromczynię rodem ze Słowacji. Oby tym razem spotkały się dopiero w finale, a będzie to mecz sezonu, opiewany przez lata i przez poetów..

0 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi

MrKilianowski 21-08 10:33 Zgłoś komentarz

Ana pokona See? Nie wierze xD Wiliams nwm musialaby sie czołgać żeby przegrać a ona jej do tego nie umie zmusic tak jak Vyjka czy Belinda

0 2 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
Włókniarz 21-08 10:02 Zgłoś komentarz

Simona! Simona! Simona!

0 1 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
MrKilianowski 21-08 08:59 Zgłoś komentarz

no nie... Vyjka!!! Jak mogłaś mi to zrobić :c kto teraz zleje See??? Nikt? Znowu trofeum w jej umięśnione czarne łapska?

0 1 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi