WTA Waszyngton: Alize Cornet i Irina-Camelia Begu w II rundzie, porażka Kurumi Nary

Alize Cornet pokonała An-Sophie Mestach i awansowała do II rundy turnieju WTA International rozgrywanego na kortach twardych w Waszyngtonie.

Łukasz Iwanek
Łukasz Iwanek
Alize Cornet (WTA 27) w Waszyngtonie gra po raz trzeci. Dwa lata temu doszła do półfinału, a w ubiegłym sezonie odpadła w I rundzie. W poniedziałek pokonała 6:3, 6:3 An-Sophie Mestach (WTA 102). O losach I seta przesądziło jedyne przełamanie, jakie Francuzka uzyskała na 4:2. W II partii Belgijka od 1:5 zdobyła dwa gemy, odpierając piłkę meczową, ale w dziewiątym gemie oddała podanie i pożegnała się z turniejem. W ciągu 82 minut Cornet zgarnęła 25 z 33 punktów przy swoim pierwszym podaniu oraz wykorzystała cztery z dziewięciu break pointów. Kolejną jej rywalką będzie Louisa Chirico (WTA 128), która rozbiła 6:3, 6:0 Heather Watson (WTA 55). Amerykanka odniosła pierwsze zwycięstwo w karierze w głównym cyklu.
Irina-Camelia Begu (WTA 29) pokonała 6:4, 6:0 Madison Brengle (WTA 44). W trwającym 58 minut spotkaniu Rumunka zaserwowała pięć asów oraz zdobyła 24 z 29 punktów przy swoim pierwszym podaniu oraz 15 z 22 przy drugim serwisie rywalki. Nie musiała ona bronić żadnego break pointa, a sama wykorzystała cztery z siedmiu szans na przełamanie. Irina Falconi (WTA 77) wykorzystała sześć z 17 break pointów i wygrała 6:7(4), 6:1, 6:3 z Taylor Townsend (WTA 198). Spotkanie trwało dwie godziny i 31 minut. Julia Putincewa (WTA 70) pokonała 4:6, 6:4, 7:6(4) Kurumi Narę (WTA 74) po dwóch godzinach i 56 minutach walki. W I secie Kazaszka uzyskała jedyne przełamanie, na 6:4. Także o losach II partii przesądziła jedna strata serwisu (w piątym gemie). W decydującym secie Japonka nie wykorzystała prowadzenia 4:1. Rok temu Nara doszła w Waszyngtonie do finału, w którym uległa Swietłanie Kuzniecowej.

Monica Niculescu (WTA 39) pokonała 7:5, 6:4 Larę Arruabarrenę (WTA 73) po dwóch godzinach i czterech minutach walki. W I secie Rumunka wróciła z 3:5. Cztery razy oddała ona własne podanie, a sama wykorzystała sześć z 19 break pointów. Zarina Dijas (WTA 32) przegrywała z Lauren Davis (WTA 85) 5:7, 1:2 i skreczowała z powodu kontuzji prawego łokcia. W meczu było osiem przełamań, z czego pięć na korzyść Kazaszki. Dijas po raz drugi nie dokończyła spotkania w Waszyngtonie (w ubiegłym sezonie w II rundzie z Kurumi Narą).

Citi Open, Waszyngton (USA)
WTA International, kort twardy, pula nagród 250 tys. euro
poniedziałek, 3 sierpnia

I runda gry pojedynczej:

Alizé Cornet (Francja, 5) - An-Sophie Mestach (Belgia, Q) 6:3, 6:3
Irina-Camelia Begu (Rumunia, 6) - Madison Brengle (USA) 6:4, 6:0
Lauren Davis (USA) - Zarina Dijas (Kazachstan, 8) 7:5, 2:1 i krecz
Monica Niculescu (Rumunia) - Lara Arruabarrena (Hiszpania) 7:5, 6:4
Irina Falconi (USA) - Taylor Townsend (USA, WC) 6:7(4), 6:1, 6:3
Julia Putincewa (Kazachstan) - Kurumi Nara (Japonia) 4:6, 6:4, 7:6(4)
Louisa Chirico (USA, WC) - Heather Watson (Wielka Brytania) 6:3, 6:0

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×