WTA Stanford: Agnieszka Radwańska wraca na korty twarde, Polka z wolnym losem w I rundzie

kraje za nas odnosily sukcesy - a my sie bedziemy tylko pod nie podszywac - bedziemy traktowac jak wlasnych a nawet lepiej, bo bedziemy wchodzic im w przyslowiowy tylek zeby nie zapomnieli o polskich korzonkach, to pomijajac juz to ze jest to niehonorowe ( przeciez Ci sportowcy gdyby sami chcieli byc Polakami to by reprezentowali Polske i nikt im by tego nie mogl zabronic, nawet oslawiony PZT) wobec innych krajow, dzieki ktorym sa tym kim sa i osiagaja swoje sukcesy i nikt normalny na swiecie naszych absurdalnych roszczen nie uzna tylko bedzie na nas patrzyl z litoscia i politowaniem, to do tego wtedy sami wlasnymi rekami podcinamy przyslowiowa galaz na ktorej sami siedzimy propagujemy emigracje zmiane barw reprezentowanie obcych krajow we wlasnym kraju czyli de facto sluzymy obcym krajom np Niemcom, to czesty kierunek emigracji, i to we wlasnym kraju, jesli mamy szacunek do reprezentowania kraju, jesli nie chcemy zeby wszyscy cos warci od nas nie odeszli, to nie mozemy reprezentantow Polski tych co jeszcze nie odeszli do madrzejszych lepiej zarzadzanych krajow z duzo wieksza szansa na sukcesy traktowwac tak samo czy nawet gorzej - bo obcym trzeba sie caly czas podlizywac zeby nie zapomnieli o polskich korzonkach, a niektorzy Polacy sa tak bardzo narodowo zakompleksieni, znajduja sie na takim poziomie niedorozwoju umyslowego ze popadaja w wielka dume, samozachwyt jak znani zagraniczni sportowcy rzekomo, czy podobno nie wypieraja sie czy przyznaja sie do polskich korzonkow, jak by to mialo jakiekolwiek znaczenie, ciagle o tym wspominaja i zrobia wszystko poswieca wiele wazeliny zeby tak bylo - od obcych sportowcow grajacych dla innych, nie mozna premiowac obcych sportowcow, bo to czysty idiotyzm i jesli gra reprezentant Polski z reprezentantem powiedzmy Niemiec to jest to zawsze tylko polsko - niemiecki mecz i nigdy innym byc nie moze. Obcych sportowcow powinnismy zostawic ich wlasnym krajom i w ogole sie do nich nie przyznawac, traktowac tak samo jak wszystkich innych zagranicznych sportowcow, niech sie im szczesci tam gdzie sa, raczej nie dzieje im sie krzywda :). Moze też byc odwrotnie, mozna wyjezdzac do bogatszych krajow, bardziej rozwinietych krajow, grac dla nich, osiagac sukcesy niemozliwe albo prawie niemozliwe do osiagania w naszym kraju, a potem mozna przyjezdzac albo wizytywoc kraj powiedzmy przodkow i zbierac ordery, czy pochwaly, ale tego bym nie polecal :).

reprezentowal swoj kraj mozna tez nawet mieszkac i urodzic sie w Polsce i nie byc Polakiem jesli sie wybralo inaczej i reprezentuje sie inny kraj czlowiek jest wolny i moze byc kim chce a inni musza to zaakceptowac.

tenisistka w historii i nie widać na horyzoncie żadnej... Szanujcie i cieszcie sie że macie taką Iśke.

już tęskniłem...

powinna iść za ciosem a nie osiadać na laurach. jesli nie chciala walczyc w kwalach to mogla pomyslec wcześniej o Waszyngtonie, tam niby obsada słabsza ale wcale nie taka słaba :)