ATP Bastad: Chwilowy zryw to za mało. Pięć gemów i porażka Jerzego Janowicza
Jerzy Janowicz nie awansował do ćwierćfinału turnieju ATP w Bastad. W meczu II rundy Polak gładko przegrał ze Steve'em Darcisem.
Druga partia rozpoczęła się dla najlepszego polskiego tenisistę najgorzej jak tylko mogła - w pierwszym gemie Janowicz oddał podanie po tym, jak przy break poincie trafił z forhendu w siatkę.
Chwilowy zryw, jaki rozstawiony z numerem ósmym Polak zanotował w połowie drugiej odsłony, pozwolił mu odrobić stratę. Łodzianin od stanu 1:3 wyszedł na 4:3, ale nic więcej nie zdołał zdziałać. Co więcej, w dziewiątym gemie Janowicz znów został przełamany po podwójnym błędzie serwisowym.
Darcis prowadził 6:1, 5:4 i serwował po zwycięstwo. Janowicz miał jednak dwie szanse, by wrócić do gry, lecz je zmarnował. Następnie Belg posłał winnera z forhendu, co dało mu piłkę meczową, przy której Polak posłał forhend w siatkę.W ciągu 85 minut gry Janowicz zaserwował jednego asa, popełnił pięć podwójnych błędów serwisowych, przy własnym podaniu zdobył tylko 47 proc. rozegranych punktów, wykorzystał jednego z 12 break pointów, czterokrotnie został przełamany i łącznie zdobył 57 punktów w całym meczu, o 22 mniej od rywala.
W ćwierćfinale Darcis zmierzy się z broniącym tytułu Pablo Cuevasem, który wygrał 6:4, 6:7(6), 6:0 z Federico Delbonisem.
SkiStar Swedish Open, Båstad (Szwecja)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 488,2 tys. euro
czwartek, 23 lipca
II runda gry pojedynczej:
Steve Darcis (Belgia) - Jerzy Janowicz (Polska, 8) 6:1, 6:4
Mardy Fish ogłosił zakończenie kariery
#dziejesiewsporcie: Frank Lampard wróci do Chelsea?