Jerzy Janowicz: Tworzycie bujdy. Śmieszy mnie to

poziomie. Decydują milimetry, milimetry od linii dzielą wygraną od przegranej a presja jest ogromna. Spadek z tej karuzeli jest szybki i bolesny. Nie byłoby tenisa Janowicza bez jego odwagi, brawury i braku pokory. Grzeczne chłopczyki nie są w stanie grać jak on. Są setki zdolnych i poukładanych technicznie tenisistów, którzy poświęcają wszystko lub prawie wszystko dla tej drogi ale tylko niektórzy mieszczą się w tej elitarnej pierwszej setce. Doceńmy to, ze po raz pierwszy od lat kogoś tu mamy, i nie na chwilę, i doceńmy tez cechy charakteru, które Jurka Janowicza tam zaprowadziły. To niepokorny wojownik i niech takim pozostanie. A media, wiadomo, żerują. Także i tu

tym forum. Nie każdy musi lubić Janowicza, który jest kotrowersyjny i ma dość trudny charakter. Przecież nigdzie niżej nie podważono jego niewątpliwych umiejętności, kilku userów odniosło się jedynie do awantur, których JJ się ima. Nie widzę niczego zdrożnego w konstruktywnej krytyce. Natomiast co do prasy, to rolą dziennikarza jest pisanie artykułów na przydzielone im tematy. Jeżeli Janowicz sobie nie życzy być tematem mniej lub bardziej mu przychylnych tekstów, może środowisko dziennikarskie powinno zorganizować jego bojkot? To wydaje się być jedyne rozwiązanie, jeżeli miałyby ustać spięcia na linii Jerzy-dziennikarze.