Martina Navratilova ostro skrytykowała postawę Agnieszki Radwańskiej

wtedy kiedy rywalka pomimo 34 lat gra dobrze w tenisa. Za to Martina bierze pieniądze- powiedział Romer. Brawo.

powtarzający się i nie do zdarcia. Fascynuje mnie do dzisiaj ten elastyczny nadgarstek Karola, który błyskawicznie wyrasta gdzieś z parkietu, wtedy bramkarz jest bez szans. Miło się rozmawiało, muszę jednak już zmykać. Do następnego raza :-)

że o to trenerowi chodzi o dodatkową motywację do przekroczenia tej granicy, której jest blisko, ale jednak czegoś brakuje bo grać Radwańska potrafi i umiejętności również. Potrzeba więcej siły i zmiany mentalnośći w głowie. Największe turnieje wygrywa się jednym i drugim.

z topowymi zawodniczkami nie ma takich osiągow cos tam wygra przy dobrych wiatrach i na tym koniec. Zachwycacie sie finezja ale to nie badminton i w tenisie obecnym czy chcecie czy nie liczy sie sila ona jej nie ma dlatego od kazdej mocno grajacej zwlaszcza jak trafia dostanie lomot. Navratka musi sie jeszcze douczyc ze Aga oczekiwalaby glaskania po glowie

było zaskoczenie. I nawet nie przegraną, a jej rozmiarem. Tyle opisu moich wrażeń z meczu. Teraz czytam tego "newsa" oraz poniższe opinie. I mam tylko nadzieję, że Agnieszka ich nie czyta, albo - jeżeli jednak to robi - to patrzy na nie z dystansem. Dla przypomnienia (także sobie) - ona gra przede wszystkim dla siebie. Nie reprezentuje kraju (poza pewnego typu zawodami - igrzyska, PF, może Hopman) tylko siebie. Za swoje pieniądze. Straciła wiele - mowa o punktach w klasyfikacji. Jej wcześniejsze występy w AO napawały optymizmem. Jednak coś nie zagrało. Navratilova to powiedziała. Ja tak krytycznie bym chyba nie ocenił, jednak moja wiedza jest żadna "w tym temacie". Czy Agnieszka z tego skorzysta? Mam nadzieję, że tak, bo przecież o to chodziło w tym pomyśle - tak mi się zdaje. Nie - żeby być gdzieś w pierwszej "10", ale sięgnąć po więcej. Mam nadzieję, że tak, bo sam jej życzę sukcesu, choć domyślam się, że nie będzie łatwo. A szum i oburzenie na ostrą (fakt) wypowiedź raczej temu nie służy. Ani podejrzenia o awanse, czy anonse...