US Open: Dramat Shuai Peng, Karolina Woźniacka w finale po kreczu Chinki
Karolina Woźniacka została pierwszą finalistką wielkoszlemowego US Open, po tym jak Shuai Peng skreczowała w drugim secie.
W 11. gemie Peng popisała się świetnym krótkim krosem forhendowym po dobiegnięciu do dropszota rywalki, a minięcie forhendowe wymuszające błąd dało jej przełamanie. Chinka nie potrafiła zamknąć seta serwisem i oddała podanie wyrzucając bekhend po krosie. W tie breaku Woźniacka rozstrzygnęła na swoją korzyść całą serię maratońskich wymian. Seta zakończyła wygrywającym serwisem.
Bekhend po linii przyniósł Peng break pointa w drugim gemie II seta. Do przełamania doszło, gdy niekontrolowany forhend po krosie Woźniackiej wyfrunął poza kort. Po chwili Chinka oddała podanie robiąc podwójny błąd i pakując forhend w siatkę. W czwartym gemie Peng popisała się instynktownym wolejem. Woźniacka odparła break pointa ostrym krosem bekhendowym wymuszającym błąd, ale podwójnym błędem dała rywalce drugiego. Obroniła go kapitalnym forhendem po linii.
Podwójnym błędem Peng dała Dunce trzy szanse na przełamanie w piątym gemie. Była liderka rankingu wykorzystała już pierwszą okazję returnem bekhendowym po linii. W ósmym gemie Chinkę dopadła zapaść, choć już od początku II seta poruszała się coraz gorzej. Woźniacka popełniła podwójny błąd dając rywalce break pointa, gdy Peng już ledwo stała na korcie. Po chwili 28-latka z Tiencinu opuściła kort przy wydatnej pomocy służby medycznej i supervisora. Nastąpiła interwencja medyczna, po której gra została wznowiona, ale nie na długo.
Woźniacka odparła break pointa wygrywającym serwisem, ale Peng uzyskała drugiego returnem forhendowym po linii. Chinka wyrzuciła forhend, ale otrzymała kolejną okazję, po podwójnym błędzie Woźniackiej. Ledwo poruszająca się zawodniczka z Tiencinu wyrzuciła forhend. Po chwili Dunka zdobyła punkt wygrywającym serwisem. Peng padła na kort i ostatecznie skreczowała. Kort opuściła na wózku inwalidzkim.
W trwającym dwie godziny i cztery minuty spotkaniu Woźniacka zaserwowała pięć asów i popełniła 10 podwójnych błędów. Dobrze funkcjonowało pierwsze podanie Dunki, przy którym zdobyła 32 z 46 punktów. Była liderka rankingu zdobyła 11 z 15 punktów przy siatce oraz wykorzystała wszystkie cztery szanse na przełamanie, jakie miała. Peng również była skuteczna przy siatce (12 z 15 punktów), ale tylko trzy razy odebrała podanie rywalce. Obie zawodniczki miały po 19 kończących uderzeń. Chince naliczono 32 niewymuszone błędy, Woźniacka zaś zrobiła ich 21.
Dla Peng był to 200. występ w głównym cyklu i zakończył się dla niej bardzo nieszczęśliwie, ale po raz pierwszy zagrała w wielkoszlemowym półfinale w rywalizacji singlistek. W drodze do niego nie straciła nawet seta, a wyeliminowała m.in. Agnieszkę Radwańską w II rundzie. W najbliższy poniedziałek Chinka znajdzie się na 21. miejscu w rankingu. Woźniacka za to wróci do Top 10. Dunka będzie dziewiątą rakietą globu, a jeśli zdobędzie w Nowym Jorku tytuł awansuje na siódmą pozycję.
US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy (Decoturf), pula nagród w singlu kobiet 14,792 mln dolarów
piątek, 5 września
półfinał gry pojedynczej:
Karolina Woźniacka (Dania, 10) - Shuai Peng (Chiny) 7:6(1), 4:3 i krecz
Program i wyniki turnieju kobiet
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)
-
![]()
żiżu
Zgłoś komentarz
Wracam po kilkudniowej nieobecności w nadziei że wszyscy będziemy mogli rozpisywać o emocjach jakich dostarczyły nam oba półfinały. O ile w meczu Sereny z Makarovą ich nie było o tyle Czytaj całość
mecz Karoliny i Shuai dostarczył dreszczyku. Naprawdę widok płaczącej zawodniczki która 3 dnia turnieju wyrzuciła Agnieszkę był bardzo przygnębiający. W momencie tej męki zapomniałem nawet o tym że to jest zawodniczka która pozbawiła Iśkę szans na dobry wynik. Nie życzę żadnej zawodniczce takiego cierpienia , ta sytuacja boli podwójnie bo Chinka mogła pokonać Karolinę. Mam nadzieję że Shuai wróci na kort w pełni sił fizycznych , gdyż w Nowym Jorku zagrała naprawdę wspaniały tenis pokonując wiele bardzo dobrych zawodniczek.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Team LadyAga
Zgłoś komentarz
Nick tak. Ale przecież fb to nie nick tylko imię i nazwisko...
1
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
wislok
Zgłoś komentarz
żenująca rozmowa. Wiadomo,że sportowiec chce walczyć do końca. Peng doznała nagłego ataku, zdarza się, zrobiła przerwę, coś tam zapewne jej podali, poczuła się lepiej, chciała Czytaj całość
powalczyć, bo to w końcu 1/2 WS. Normalna rzecz. Nie dała rady, życzę jej aby wydobrzała jak najszybciej.
Co do przepisów- tu rozgrywał się dramat, medical był niezbędny, nie wyobrazam sobie naliczania punktów i gemów przy stanie 3:4 w drugim secie, bo to by oznaczało z automatu koniec meczu . To inne biorą nie wiadomo z jakiego powodu,a tu gdy ktoś potrzebuje to mu odmówić.
Przepisy przepisami,ale polska kadetka Marta nie skorzystała z walkowera i wolała poczekać na rywalkę . Można być w tym wszystkim człowiekiem.
1
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Team LadyAga
Zgłoś komentarz
c'monowanie po błędach rywalek ogólnie jest głupie, ale myślę, że to taki naturalny odruch, choć bardzo mi się to nie podoba. teraz większość tenisistek tak robi... jestem w stanie Czytaj całość
zrozumieć Wozniacki. Ona nie robila tego złośliwie. To półfinał szlema. Jej rywalka slania się na nogach. Co miała zrobić? Zejść z kortu i poczekać aż rywalka wyzdrowieje? To był bardzo ważny mecz, bez względu na okoliczności. Dobrze że Wozniacki nie straciła koncentracji. Stan w finale z Nadalem w melbourne koncentrację stracił i przegrał seta. Z tym, że Nadal był lepiej dysponowany od Chinki. Ale skąd Caro mogła wiedzieć, co dolega Chince?
Nie było to złośliwe, bo Caro się przejęła stanem zdrowia Chinki pod koniec. Do śmiechu jej nie było, choć na pewno cieszyła się z wygranej, wygrana to wygrana i na dodatek w polfinale WS..
Myślę, że Caroline wolałaby wygrać taki mecz z dobrze dysponowana Chinka mimo wszystko, bez takich dramatów.
Ale takie krzyki, ogólnie, więc co mówiąc w takim momencie, owszem, są brzydkie.
-----
Zastanawiam się teraz, czy lepiej przegrać przegrywając taki mecz o te dwie piłki jak Aga
z Lisicka czy w obliczu takiego dramatu gdy zdrowie odmawia posłuszeństwa. (choc nogi Adze też już odmawialy posluszenstwa, ale to nie do porównania w ogóle)
Aga mogłaby mieć myśli, że mogła coś rozegrać lepiej, a Chinka nie mogła już nic zrobić..
Przykra sprawa, bardzo.
2
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Team LadyAga
Zgłoś komentarz
Dramat Peng... Naprawdę, szkoda, bo to był wyrównany mecz. Dunka nie była lepsza, Peng tego nie wytrzymała fizycznie. Może problemy z sercem z przeszłości też miały na to wpływ. Mam Czytaj całość
nadzieję, że powróci do zdrowia i osiągnie jeszcze niejeden taki sukces.
W sporcie zwykle sukces jest bardzo ważny i czasem pomija się zdrowie. To niedobrze, ale cóż, ambitni ludzie tak mają. Nadal grał z kontuzja w finale AO.. Agnieszka grała z kontuzja w finale IW, Peng walczyła do końca. Chyba nie myślisz Nahoda, że Peng znając swój organizm powinna może w ogóle nie wychodzić na mecz 1,2,3 rundy?..
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
darnok92
Zgłoś komentarz
Wozniacki świetnie sobie poradziła z Chinką - brawo! Ten mecz Peng zwyczajnie przerósł, i tak osiągnęła bardzo dużo w tym turnieju jak na swoje możliwości. Mam nadzieję, że Caro Czytaj całość
ostro powalczy z Sereną o tytuł.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
stanzuk
Zgłoś komentarz
Peng już słaniała się na nogach w ostatnim gemie w meczu z Agnieszką.Wystarczyło wygrać punkt przy 40:30 i wyrównać na 5:5 .Oj Aga,Aga.
1
2
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
asia456
Zgłoś komentarz
Wystarczyła godzina i Serena w finale. Biegała do piłek lepiej niż Woźniacka:)
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
nahoda
Zgłoś komentarz
Szybki półfinał u Sereny..
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
wislok
Zgłoś komentarz
Bardzo przykro,że tow ten sposób się zakończyło bo oglądaliśmy bardzo zacięty, wyrównany mecz. Chinka grała bardzo dobry turniej, zasługuje na brawa i mam nadzieję,że to nie ostatni Czytaj całość
tak udany występ wielkoszlemowy.
Karolina była w tym meczu ciut lepsza, także gra bardzo dobry tenis. Powodzenia w finale!
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Mind Control
Zgłoś komentarz
Szkoda, że tak się skończył ten mecz. Liczyłem na lepsze widowisko. Niestety Peng już młódką nie jest a taki styl jaki prezentuje wymaga żelaznego zdrowia. Pozostaje życzyć Karolinie Czytaj całość
zwycięstwa. ;)
1
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
aag
Zgłoś komentarz
Na twitterze mowi sie ze: a. po meczu z Aga w 2r Peng tez zjechala z kortu na wozku, b. Peng dostala udaru slonecznego, c. miala te same problemy na australian open
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
woj Mirmiła
Zgłoś komentarz
6-ty ciężki mecz w Wielkim Szlemie, na najwyższych obrotach - nie każdy organizm jest zdolny do takich przeciążeń; Shuai Peng z pewnością dała z siebie wszystko, nie znamy Czytaj całość
szczegółów i przyczyn urazu, który uniemożliwił jej kontynuowanie gry - szkoda przerwanego w taki sposób wysiłku sportowca, jednakże zasłużone brawa należą się Karolinie za awans do finału USO.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
Zobacz więcej komentarzy (9)