Agnieszka Radwańska: Chciałam zagrać lepiej w Wielkich Szlemach
Agnieszka Radwańska jest pod wrażeniem postawy młodych tenisistek w tym sezonie rozgrywek WTA Tour i przyznaje, że jest rozczarowana swoimi występami w turniejach wielkoszlemowych.
- Obecne rozgrywki są o wiele trudniejsze niż kiedyś, co najbardziej jest odczuwalne w pierwszych rundach - kontynuowała krakowianka. - Czasami wynik wskazuje, że mecz był łatwy, ale wiesz, że aby wygrać, musiałaś dać z siebie 100 proc. Nie ma łatwych spotkań. Nawet, gdy grasz z kimś spoza Top 40, to musisz grać swój najlepszy tenis, aby zwyciężyć - dodała.
Najlepsza polska tenisistka przyznała również, że jest rozczarowana swoimi występami w Rolandzie Garrosie i w Wimbledonie. - Chciałam zagrać lepiej w Wielkich Szlemach w Paryżu i Londynie. Ale tenis to taki sport, w którym nie masz czasu, by myśleć o tym co było, ponieważ nowy tydzień przynosi nowy turniej i już musisz przygotować się do kolejnych meczów.
Radwańska obecnie przebywa w Stanford w Kalifornii, gdzie po raz pierwszy od Wimbledonu weźmie udział w turnieju WTA Tour i tym samym rozpocznie cykl imprez przygotowawczych do US Open. - Okres gry na kortach twardych jest niełatwy, więc po kilku dniach wolnego szybko wróciłam do treningów, aby się do niego odpowiednio przygotować - zakończyła Polka, która w ubiegłorocznej edycji turnieju Bank of The West Classic zagrała w finale.
Serena Williams powraca do wydarzeń z Wimbledonu. "Byłam bardzo przerażona"