Paul Annacone nie jest już trenerem Sloane Stephens

Paul Annacone nie jest już trenerem Sloane Stephens. Amerykańska tenisistka po ośmiu miesiącach zakończyła współpracę z wybitnym szkoleniowcem.

Rafał Smoliński
Rafał Smoliński
Paul Annacone zasłynął jako opiekun Pete'a Samprasa, Tima Henmana i Rogera Federera. Po rozstaniu z utytułowanym Szwajcarem, zgodził się w listopadzie zeszłego roku zostać trenerem Sloane Stephens. Amerykańska tenisistka liczyła, że dzięki jego radom zdoła poprawić swoje wyniki i po raz pierwszy w karierze awansować do Top 10.
21-letnia obecnie Stephens, która w październiku 2013 roku była nawet 11. rakietą świata, nie zdołała jednak choćby nawiązać do wyników z zeszłego sezonu. W Australian Open i Roland Garros dotarła co prawda do IV rundy oraz osiągnęła ćwierćfinał w Indian Wells, ale w pozostałych turniejach nie błyszczała. W sumie z 32 rozegranych na zawodowych kortach spotkań wygrała w tym roku tylko 17. W wyniku tego szybko wypadła z grona "20" najlepszych tenisistek świata i aktualnie jest klasyfikowana na 22. pozycji.Decyzję o rozstaniu z Annacone'em przesądziła porażka Stephens w I rundzie Wimbledonu ze starającą się powrócić do dawnej formy Marią Kirilenko. - Bazując na rozmowach z Paulem, które przeprowadziliśmy po Wimbledonie, doszliśmy razem do wniosku, że dobrym pomysłem będzie dla mnie świeży start przed letnimi turniejami na kortach twardych. Przez osiem miesięcy nauczyłam się sporo nowych rzeczy, które teraz muszę tylko połączyć z moim planem długoterminowym. Paul jest jednym z czołowych trenerów świata i na pewno pozostanie moim bliskim przyjacielem - wyznała Amerykanka.

Stephens nie ujawniła jeszcze nazwiska swojego nowego szkoleniowca. Pewne jednak jest, że podczas przyszłotygodniowego turnieju WTA w Waszyngtonie będzie z nią pracował na okres próbny jeden z trenerów.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×