WTA Miami: Na Li nie zniweczyła planów Sereny Williams, siódmy tytuł Amerykanki

Serena Williams pokonała Na Li i po raz siódmy w karierze wygrała turniej Sony Open Tennis rozgrywany na kortach twardych w Miami.

Łukasz Iwanek
Łukasz Iwanek

Czwarty w historii finał turnieju w Miami z udziałem dwóch najwyżej klasyfikowanych tenisistek w rankingu po raz czwarty padł łupem rakiety numer jeden na świecie. Serena Williams przegrywała 2:5 w I secie, ale obroniła piłkę setową i pokonała 7:5, 6:1 Na Li. Amerykanka została czwartą kobietą w erze otwartej, która wygrała jeden turniej siedem razy (po Chris Evert, Steffi Graf i Martinie Navratilovej). Był to jej dziewiąty finał w Miami. Wcześniej triumfowała tutaj w 2002, 2003, 2004, 2007, 2008 i 2013 roku. Mecze o tytuł przegrała w 1999 roku z Venus Williams i 10 lat później z Wiktorią Azarenką.

W pierwszym gemie I seta Li uzyskała break pointa po podwójnym błędzie rywalki, ale Serena obroniła go wzorową defensywą. Chinka była w natarciu po zagraniu świetnego returnu, ale w końcu wpakowała forhend w siatkę, po tym jak Amerykanka wybrała kilka jej potężnych piłek. Mistrzyni tegorocznego Australian Open stworzyła sobie jednak drugą okazję na przełamanie, do którego doszło, gdy forhend Sereny wylądował w siatce. W trzecim gemie Williams z pomocą serwisu wróciła z 15-30, a w czwartym miała dwa break pointy, ale Li przy 15-40 zagrała dwie genialne piłki (kros bekhendowy, forhend w sam narożnik).

Amerykanka returnem pod linię wymuszającym błąd zdobyła trzecią szansę na przełamanie, ale Li obroniła się wspaniałym krosem forhendowym w odpowiedzi na ostry return rywalki i wieńczącym akcję forhendem w przeciwległy narożnik. W szóstym gemie Chinka od 0-30 zdobyła cztery punkty, a w siódmym Serena z 0-40 doprowadziła do równowagi (wygrywający serwis, potężny bekhend po linii, kros forhendowy wymuszający błąd). Li imponującą akcją return-wolej zdobyła czwartego break pointa, a Williams podanie oddała podwójnym błędem. Liderka rankingu jednak nie po raz pierwszy w karierze odwróciła losy seta z krytycznego niemal stanu.

W ósmym gemie ostrym returnem wymuszającym błąd Amerykanka odrobiła stratę jednego przełamania. W 10. gemie obroniła piłkę setową miażdżącym bekhendem po linii, a fenomenalny return forhendowy po krosie dał jej break pointa. Li zniwelowała go wygrywającym serwisem na środek kortu, ale Serena świetnym returnem wymuszającym błąd uzyskała drugiego i wykorzystała go za sprawą wpakowanego w siatkę bekhendu przez Li. W 12. gemie (18 rozegranych piłek) Chinka odparła setbola głębokim forhendem wymuszającym błąd. Pakując forhend w siatkę dała Williams drugą piłkę setową, ale zniwelowała ją niesłychanie ryzykownym drugim serwisem. Return forhendowy po krosie przyniósł Amerykance trzeciego setbola i spożytkowała go świetnym minięciem bekhendowym po linii wymuszającym błąd.

Minięcie forhendowe po krosie przyniosło Williams break pointa w trzecim gemie II seta i przełamanie stało się faktem, gdy Li przestrzeliła forhend. Chinka oddała podanie ze stanu 40-0. Gemem serwisowym na sucho Amerykanka podwyższyła na 4:1. W szóstym gemie (20 rozegranych piłek) mistrzyni tegorocznego Australian Open miała 40-15, ale znów została przełamana. Obroniła cztery break pointy (dwa dobre serwisy na ciało, forhend po linii, błąd forhendowy rywalki), ale piątego Williams wykorzystała miażdżącym bekhendem po linii. W kolejnym gemie Amerykanka zapewniła sobie tytuł wygrywającym serwisem.

Li rozegrała I seta na znakomitym poziomie, ale tylko do stanu 5:2. Szalona pogoń Williams sparaliżowała jej ruchy i zawodniczka z Wuhan nie była w stanie ponownie pokazać górnego pułapu swoich możliwości. W II partii Chinka nie miała już zbyt wiele do powiedzenia w starciu z odrodzoną mentalną niszczycielką z Palm Beach Gardens. W trwającym dwie godziny bez jednej minuty spotkaniu Amerykance naliczono 29 kończących uderzeń i 29 niewymuszonych błędów. Li miała 16 piłek wygranych bezpośrednio i 37 błędów własnych.

Li jako druga Azjatka zagrała w finale turnieju na Florydzie. W 1995 roku Kimiko Date-Krumm przegrała ze Steffi Graf. Dla Chinki był to 21. finał w karierze i pozostaje z dziewięcioma tytułami. W tym sezonie wygrała ona już 21 meczów, ale Serena była jej pierwszą rywalką z Top 10. Li poniosła trzecią porażkę od początku roku - wcześniej uległa Petrze Cetkovskiej (III runda w Ad-Dausze) i nie znalazła sposobu na Flavię Pennettę (półfinał w Indian Wells). Bilans finałów Williams to teraz 59-17, a tegorocznych meczów 15-2. Jako jedyne pokonały ją Ana Ivanović (IV runda Australian Open) i Alize Cornet (półfinał w Dubaju). Amerykanka podwyższyła na 11-1 bilans spotkań z Li. Chinka jedyny raz górą była w 2008 roku w Stuttgarcie.

Sony Open Tennis, Miami (USA)
WTA Premier Mandatory, kort twardy (Laykold), pula nagród 5,427 mln dolarów
sobota, 29 marca

finał gry pojedynczej:

Serena Williams (USA, 1) - Na Li (Chiny, 2) 7:5, 6:1

Program i wyniki turnieju kobiet

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!


Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×