Roland Garros: Przysiężny po raz drugi pokonał Williamsa

Michał Przysiężny po raz drugi w przeciągu kilku dni pokonał Rhyne Williamsa, ale tym razem już w turnieju głównym. Głogowianin awansował tym samym do II rundy Rolanda Garrosa.

Dominika Pawlik
Dominika Pawlik

Jeszcze dwa tygodnie temu Michał Przysiężny był w takiej sytuacji jak Rhyne Williams. W Challengerze w Bordeaux, w swoim pierwszym występie na kortach ziemnych w sezonie, Polak przegrał w decydującej rundzie eliminacji z Facundo Bagnisem. Jeden z tenisistów z drabinki głównej wycofał się, a głogowianin wszedł w jego miejsce jako szczęśliwy przegrany. Los znów połączył go z Argentyńczykiem i Przysiężny jeszcze raz mu uległ.

Williams był rywalem polskiego tenisisty w III rundzie kwalifikacji do Rolanda Garrosa, mecz zakończył się wynikiem 6:4, 6:4 na korzyść Przysiężnego. Mimo to Amerykanin nie odpadł z turnieju, zastąpił jednego z zawodników, który wycofał się jeszcze przed losowaniem drabinki głównej, ale po rozlosowaniu eliminacji. W całym meczu padło zaledwie pięć przełamań w czterech setach. W premierowej odsłonie obaj tenisiści pewnie wygrywali swoje podania aż do szóstego gema, w którym Przysiężny wykorzystał drugą szansę i tej przewagi nie oddał już do samego końca, tym samym pierwszą partię zapisał na swoje konto. Polak przegrał w tej części meczu ledwie pięć piłek, kiedy serwował.

W drugiej odsłonie podanie Przysiężnego zaczęło szwankować, już przy pierwszej okazji musiał bronić trzech break pointów, w końcu stracił serwis w szóstym gemie, jak się później okazało - po raz ostatni w meczu. Polak błyskawicznie odrobił straty i doszło do tie breaka. Głogowianin prowadził 3-1, 4-2, 5-3, by przegrać cztery piłki z rzędu. Williams wyrównał stan meczu na po jeden.

Na niewiele się to zdało, bo w dwóch kolejnych partiach górą był już Przysiężny, przełamując Amerykanina w ostatnim i przedostatnim gemie w secie. Rhyne miał swoje szanse, ale nie wykorzystał już żadnego z pięciu break pointów.

W całym meczu popularny Ołówek zaserwował 13 asów, a jego młodszy rywal o sześć więcej. Polak popisał się 67 proc. skutecznością pierwszego podania, zanotował także 57 uderzeń kończących oraz popełnił 31 niewymuszonych błędów. Williams mylił się 33 razy, ale winnerów zapisał na swoim koncie 45.

Kolejnym rywalem głogowianina będzie w czwartek rozstawiony z numerem siódmym Richard Gasquet, który pokonał w trzech setach Serhija Stachowskiego.

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród w singlu mężczyzn 7,984 mln euro
poniedziałek, 27 maja

I runda gry pojedynczej:

Michał Przysiężny (Polska, Q) - Rhyne Williams (USA, LL) 6:3, 6:7(5), 7:5, 7:5

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!

Roland Garros: Udany rewanż Janowicza, łodzianin lepszy od Ramosa

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×