ATP Rzym: Błysk geniuszu Federera, solidny powrót Del Potro

Roger Federer w doskonałym stylu rozprawił się z Potito Starace w meczu II rundy turnieju ATP Masters 1000 w Rzymie. Do rywalizacji po przerwie powrócił takżę Juan Martin del Potro.

Robert Pałuba
Robert Pałuba

Dokładnie 51 minut potrzebował Roger Federer, by zameldować się w III rundzie turnieju w Rzymie. Szwajcar rozegrał we wtorek doskonałe spotkanie z Potito Starace. Bazylejczykowi wychodziło wszystko: znakomicie funkcjonował jego serwis, uderzenia z głębi kortu były ostre i dokładne, a sam zawodnik żwawo i z entuzjazmem biegał po rzymskiej mączce, często pojawiając się przy siatce.

W wygranym 6:1, 6:2 pojedynku mistrz 17 turniejów wielkoszlemowych popisał się aż 33 zagraniami kończącymi przy zaledwie ośmiu błędach. Rozmiar zniszczeń spowodowanych przez Federera podkreśla fakt, że włoski weteran także zakończył pojedynek z dodatnim bilansem uderzeń wygrywających do niewymuszonych błędów (13 do 9), a mimo to wywalczył zaledwie trzy gemy.

- [Po turnieju w Madrycie] Nie miałem wyboru, przyjechałem do Rzymu i zacząłem trenować. Warunki i pogoda są bardzo dobre, więc w tym roku lepiej przystosowałem się do warunków. Jestem zadowolony z pierwszego meczu, elementy, które doskonalę na treningu bardzo dobrze się sprawdzają - mówił w pomeczowym wywiadzie Szwajcar.

- Chciałem tak grać już w Madrycie, ale niestety odpadłem w III rundzie, więc ćwiczyłem to na treningu - komentował Federer liczne wyprawy do siatki podczas meczu. - Znacznie łatwiej gra się w takim stylu, gdy się prowadzi 30-0 lub 40-15, co dzisiaj często udawało mi się osiągnąć. Zobaczymy, czy w kolejnym meczu także będę miał ku temu okazję - dodał były lider rankingu. Kolejnym rywalem Szwajcara będzie zwycięzca spotkania między Michaiłem Jużnym i Gillesem Simonem.

Udany powrót zanotował Juan Martín del Potro, który w Rzymie zagrał po miesięcznej przerwie. Argentyńczyk skorzystał w kwietniu z dzikiej karty do imprezy w Monte Carlo, ale potem wycofał się z turniejów w Oeiras (broniłby tytułu) i Madrycie, tłumacząc się chorobą wirusową. Były mistrz US Open pokonał w meczu otwarcia 6:3, 6:2 Andrieja Kuzniecowa i w następnej rundzie zagra z Julienem Benneteau lub Benoitem Paîre'em. Od zwycięstwa swój start rozpoczął także Tomáš Berdych, który wyeliminował Denisa Istomina.

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×