MHJW: Zwycięski horror Biało-Czerwonych - relacja z meczu Polska - Francja

gospodarzach. Francuzi wyraźnie odpuścili grę po "dziwnych" decyzjach sędziów w 3 secie, kiedy zrozumieli, że zwycięzca może być jeden. Z pewnością dla obydwu drużyn na tym etapie przygotowań lepiej się stało, że mogły rozegrać 5 setów, szkoda, że w taki sposób. Bardzo nie podoba mi się również szowinistyczne typowanie nagród indywidualnych - po takich wydarzeniach turniej może stracić na wizerunku, na atrakcyjności i obniżyć rangę. Nawet Stefan zdziwiony był tymi typami do nagród. Abstrahując od wydarzeń pozasportowych - na parkiecie dobrze się stało, że w końcu mogli pograć zmiennicy, bo w LŚ brak zmian był mocno irytujący. Bardzo przyzwoicie zagrali wszyscy na tle luźnej gry Francuzów. Szalpuk wyraźnie depcze po piętach kadrowiczem z szóstki, Konar wreszcie zapłonął, Łomacz spełnił swoją rolę na wymaganym poziomie i dobrze, że Karol wraca do wysokiej dyspozycji, bo jego społecznościowy kumpel musi mocno popracować nad swoją. Bieniek pozytywnie, Pit wg mnie również (właśnie jego blok z Fabianem pracuje najlepiej na siatce). Dziku zapracował na nagrodę, podobnie jak Zator. Ogólnie na ten moment nie jest źle, bo gdy zejdą przyczyny obciążenia, powinna przyjść lekkość i swoboda gry. Kurek się odkręci.

późno.Nie mowie ze po 1 zlym ataku maja schodzić , ale bez przesady.Poza Drzyzga tez niech troche wyluzuje bo mu zylka peknie.

za bardzo. Zaznaczam, iż ogólnie bardzo mu kibicuje i lubię ;)