WGP: Ekspresowy triumf Holenderek, elita nie dla Polek - relacja z meczu Polska - Holandia

W meczu finałowym drugiej dywizji World Grand Prix 2015, żeńska reprezentacja Polski zdecydowanie uległa kadrze Holandii.

Tomasz Rosiński
Tomasz Rosiński
Polki i Holenderki awansowały do niedzielnego starcia o promocję do najwyższej klasy WGP po dość pewnych półfinałowych triumfach, odpowiednio z Portoryko oraz Czechami. Faworytkami tego starcia, wobec nieobecności w składzie polskiego zespołu Katarzyny Skowrońskiej-Dolaty, Anny Werblińskiej i Agnieszki Bednarek-Kaszy, była ekipa Oranje, która w fazie interkontynentalnej uporała się z Biało-Czerwonymi w trzech partiach.
Podopieczne Jacka Nawrockiego obiecująco rozpoczęły rywalizację w Hali Globus w Lublinie, gdyż wyszły na prowadzenie 4:0. Jednakże Pomarańczowe szybko opanowały sytuację i najpierw doprowadziły do remisu (4:4), by po pierwszej przerwie technicznej przyspieszyć i za sprawą dobrej gry Lonneke Sloetjes wypracować sobie dwu-punktową przewagę (8:10). Polskie siatkarki słabo radziły sobie w ofensywie, co było wodą na młyn dla zawodniczek z Beneluksu (10:19), które zaczęły coraz lepiej poczynać sobie także w bloku. Doświadczone reprezentantki Holandii już nie dały się dogonić i wygrały inauguracyjnego seta do 19.
Holenderki były zdecydowanie skuteczniejsze w ataku niż reprezentantki Polski Holenderki były zdecydowanie skuteczniejsze w ataku niż reprezentantki Polski
Drużyna prowadzona przez Giovanniego Guidettiego wciąż poczynała sobie bardzo spokojnie, zaś po profesorsku rozgrywała Laura Dijkema (3:6). Polki miały problemy w przyjęciu, lecz seria dobrych zagrywek Natalii Kurnikowskiej pozwoliła gospodyniom turnieju odrobić wszystkie straty (7:7). Jak się później okazało to było wszystko na co było stać w tej części potyczki zawodniczki z Polski, które nie miały argumentów w ataku (11:16). Maret Grothues-Balkestein oraz spółka do końca tylko kontrolowały boiskowe wydarzenia i ostatecznie druga odsłona także padła ich łupem (19:25). Od startu trzeciej partii na boisku pojawiła się środkowa Aleksandra Sikorska, która zmieniła bezproduktywną Zuzannę Efimienko, a Joanna Wołosz i jej reprezentacyjne koleżanki potrafiły dotrzymywać kroku swoim rywalkom tylko do stanu 7:7. Od tej chwili, podobnie jak w pierwszych fazach poprzednich setów, Holenderki włączyły wyższy bieg i momentalnie odjechały przeciwniczkom na kilka oczek (7:11). Licznie zgromadzona publiczność w lubelskiej hali starała się podrywać Biało-Czerwone do walki, ale one tego dnia wyglądały trochę jak dzieci we mgle i nie były w stanie podjąć rękawicy w pojedynku z Oranje (12:17). Już do finiszu nic nie zmieniło się na placu gry, zaś reprezentacja Holandii postawiła kropkę nad "i" (16:25), zwyciężając konfrontację 3:0, a zarazem uzyskując awans do elity World Grand Prix.

Polska - Holandia 0:3 (19:25, 19:25, 16:25)

Polska: Wołosz, Zaroślińska, Kurnikowska, Grejman, Tokarska, Efimienko, Durajczyk (libero) oraz Sikorska, Kowalińska, Piekarczyk, Sieczka.

Holandia: Dijkema, Sloetjes, Balkestein-Grothues, Belien, De Kruijf, Buijs, Stam-Pilon (libero).

WGP: Brąz drugiej dywizji dla Czeszek - relacja z meczu Czechy - Portoryko

Czy uważasz, że w 2016 roku żeńska reprezentacja Polski w końcu uzyska awans do elity World Grand Prix?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×