Asseco Resovia Rzeszów uzbrojona. Karuzela transferowa PlusLigi - tydz. X i XI

Karuzela transferowa w siatkarskiej ekstraklasie kręci się już od jedenastu tygodni. Sprawdźcie, jakie zmiany zaszły w klubach.

Agata Kołacz
Agata Kołacz
Damian Wojtaszek będzie rywalizował z Krzysztofem Ignaczakiem

Asseco Resovia Rzeszów 

Mistrz Polski ostatnio był mniej aktywny na rynku transferowym. Tymczasem po meczach z USA w Lidze Światowej ogłoszono, że znaleziono zastępcę Paula Lotmana. Amerykanie mają wyraźnie wzięcie, bowiem do Rzeszowa sprowadzono jego kolegę z kadry, Thomasa Jaeschke. 22-letni przyjmujący przebojem wdarł się do reprezentacji Stanów Zjednoczonych. Zdążył się już pokazać polskiej publiczności ze znakomitej strony, został wybrany MVP meczu Polska - USA. Anonimowy dotąd zawodnik poprowadził swój zespół do wygranej nad aktualnymi mistrzami świata. Jaeschke podpisał kontrakt z Asseco Resovią na trzy lata.

- Grając w lidze uniwersyteckiej nie miałem okazji występować przy takiej publiczności. To świetne doświadczenie na przyszłość - komentował atmosferę panującą na polskich trybunach.


Andrzej Kowal z pewnością będzie miał spory ból głowy, bowiem ekipę Pasów wzmocnił jeszcze jeden zawodnik na tej pozycji. Mowa o Julienie Lyneelu, 25-letnim reprezentancie Francji. Obecnie w drużynie ze stolicy Podkarpacia znajduje się aż 5 przyjmujących: oprócz Lyneela i Jaeschke w składzie są jeszcze Olieg Achrem, Nikołaj Penczew i Aleksander Śliwka.

Z Asseco Resovią z kolei pożegnał się Michał Żurek. 27-latek był zawodnikiem rzeszowskiego klubu przez rok. Wprawdzie umowę podpisano na 2 sezony, ale rozwiązano ją za porozumieniem stron. Włodarze mistrza Polski potwierdzili kilka dni temu to, o czym mówiło się od dawna. Drugim libero będzie Damian Wojtaszek. Reprezentant Polski do Rzeszowa przeniósł się z Jastrzębskiego Węgla, z Pasami związał się 2-letnią umową z opcją przedłużenia jej na kolejny rok. 26-latek z powodzeniem zabezpieczał przyjęcie podczas Igrzysk Europejskich w Baku, a teraz z powodzeniem broni polskich barw w Lidze Europejskiej.
PGE Skra Bełchatów 

Trzecia ekipa minionego sezonu PlusLigi w aktualnym okienku transferowym zakontraktowała jak na razie samych Polaków. Ten trend się utrzymuje, miejsce Macieja Muzaja zajmie Marcel Gromadowski. 29-latek, który ma być alternatywą dla Mariusza Wlazłego, kontrakt z bełchatowskim klubem podpisał na rok. W poprzednim sezonie bronił barw Cuprum Lubin. Rozegrał 67 setów i zdobył 236 punktów.

W związku z tym, że w Skrze jest jeszcze jedno wolne miejsce na pozycji przyjmującego, w ostatnim czasie pojawiła się informacja, że brązowego medalistę poprzednich rozgrywek ma zasilić Mihajlo Stanković. 22-letni Serb w ubiegłym sezonie grał w Vojvodinie Nowy Sad.

Jastrzębski Węgiel 

Ekipa ze Śląska jest w bardzo trudnej sytuacji kadrowej. Z związku ze zmniejszeniem nakładów finansowych przez sponsora strategicznego, klub opuszczają kolejni zawodnicy. Tym razem okazało się, że barw klubu z Jastrzębia Zdroju nie będą bronić Alen Pajenk i Guillaume Quesque. O ile przyjmujący nie do końca spełnił pokładane w nim nadzieje, to brak słoweńskiego środkowego jest już dużą stratą. Problem jest tym większy, że z Pomarańczowymi pożegnał się również Grzegorz Kosok.

Włodarze szybko ogłosili, że miejsce na środku siatki zajmie 24-letni Piotr Hain, który wcześniej grał w Olsztynie. - Przejście do Jastrzębskiego Węgla podyktowane jest dalszą chęcią rozwoju w klubie, który jest lepiej zorganizowany i grający o wyższe cele, niż mój poprzedni klub. W Olsztynie spędziłem pięć lat i było to najlepsze pięć lat mojego życia. Mam nadzieję, że tak samo będę mógł powiedzieć o Jastrzębskim Węglu - stwierdził zawodnik po przejściu do ekipy ze Śląska.
[photo=288398]Piotr Hain ma nadzieję na jak najlepsze występy w JW[/photo]- Cieszę się, że Piotr będzie częścią naszego zespołu. Mam nadzieję, że dobrze wkomponuje się w nową drużynę Jastrzębskiego - dodał trener jastrzębian, Mark Lebedew.

Do czwartej ekipy minionego sezonu dołączył również Aleksander Szafranowicz. Przyjmujący urodził się na Ukrainie, ale mając 11 lat wraz z rodzicami wyemigrował do Izraela. Jest kapitanem tej reprezentacji, w kadrze rozegrał ponad 220 meczów. Wielokrotnie występował również w europejskich rozgrywkach: Lidze Mistrzów (Budva, Unterhaching, Friedrichshafen), Pucharze CEV (Montpellier, Beauvais, Patras), jak i Pucharze Challenge (Nantes). Ostatnio z ekipą PAOK Saloniki sięgnął po mistrzostwo Grecji.

- Znam go bardzo dobrze. Grałem ze swoimi zespołami przeciwko niemu wielokrotnie i zawsze trudno było zatrzymać. To bardzo inteligentny gracz. Cieszę się, że będzie w moim zespole - stwierdził Mark Lebedew.

Na co stać Aleksandra Szafranowicza? Jastrzębski Węgiel zabezpieczył przyjęcie

Polub Siatkówkę na Facebooku
inf.własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)