Montreux Volley Masters: Rosjanki wywalczyły pófinał

W najciekawszym spotkaniu ostatniego dnia fazy grupowej Montreux Volley Masters kadra Wadima Pankowa uporała się w czterech setach z reprezentantkami Chin.

Michał Kaczmarczyk
Michał Kaczmarczyk

Nie był to najlepszy mecz tego turnieju, niemniej Holenderki mogą być dumne ze zwycięstwa w trzech setach i kompletu punktów po fazie grupowej Montreux Volley Masters. Rozczarowująca od początku zmagań nad Jeziorem Genewskim kadra z Karaibów nie potrafiła poradzić sobie z kąśliwymi serwisami rywalek w pierwszym secie, natomiast druga partia przyniosła ciekawą rywalizację.

Błędy Oranje i starania podopiecznych Marcosa Kwieka doprowadziły do walki na przewagi, w której więcej opanowania pokazał zespół z Europy. Kiedy w kolejnej partii pełna determinacji kadra Dominikany była bliska przełamania przeciwnika, swoje możliwości na zagrywce zaprezentowała Celeste Plak, zdobywczyni trzech asów serwisowych z rzędu. Poza tym bez zarzutu spisywały się Manon Flier-Nummerdor (11 punktów) i Judith Pietersen (9 pkt.), co zdecydowało o końcowym wyniku.

Dominikana - Holandia 0:3 (14:25, 24:26, 22:25)

Dominikana: Fersola, Rivera, Arias, Mambru, Dominguez, Pena, Castillo (libero) oraz Moreno, Jineiry, Binet, Martinez, Lisvel

Holandia: Plak, Nummerdor-Flier, Pietersen, Stoltenborg, Belien, Koolhaas, Schoot (libero) oraz Sloetjes, Balkestein-Grothues, Dijkema

Zawodniczki Masayoshiego Manabe potwierdziły swoją wysoką dyspozycję w ostatnim meczu grupowym, natomiast żegnające się z Montreux Włoszki nie pozostawiły po sobie dobrego wrażenia. Zdecydowanie najciekawszym fragmentem spotkania były ostatnie wymiany drugiego seta, w których pierwszoplanowymi postaciami swoich ekip były Yuki Ishii (11 punktów w całym meczu) i Miriam Sylla (8 pkt.). Poza tym Azzurre ani na moment nie stanowiły równorzędnego rywala dla kadry Japonii: popełniły one aż 31 błędów własnych i dały się zdeklasować przeciwnikom o gorszych warunkach fizycznych w ataku.

Japonia - Włochy 3:0 (25:20, 28:26, 25:16)  

Japonia: Yamaguchi, Ishii, Takada, Ono, Ebata, Koto, Iwasaki (libero) oraz Kimura

Włochy: Sorokaite, Loda, Sylla, Melandri, Pisani, Malinov, Parrocchiale (libero) oraz Camera, Perinelli, Spirito (libero)

Stawką ostatniego starcia w grupie A turnieju była ostatnia lokata uprawniająca do gry w półfinale, dlatego nie mogła dziwić ambicja drużyn Rosji i Chin. Starcie zdecydowanie lepiej rozpoczęły młode reprezentantki Państwa Środka, które znacznie lepiej radziły sobie w bloku od wyższych rywalek. Poza tym wysoki poziom siatkarskiego rzemiosła przedstawiały wschodzące gwiazdy azjatyckiej siatkówki, Meili Song (14 pkt.) i Yanhan Liu (16 pkt.). Kluczowe dla losów spotkania okazało się wejście na parkiet Darii Pisarenko, która szybko stała się pewnym punktem Rosjanek w przyjęciu i zwycięstwo w drugim secie za sprawą szczelnego bloku. Reszta spotkania ułożyła się korzystnie dla faworytek, grających silniej i skuteczniej. Szczególnie Daria Isajewa, zdobywczyni 22 "oczek", korzystała z dokładnych rozegrań Anny Matienko.

Rosja - Chiny 3:1 (18:25, 25:23, 25:19, 25:23)

Rosja: Bawukina, Isajewa, Matienko, Zariażko, Podskalnaja, Woronkowa, Krawczenko (libero) oraz Pisarenko, Filisztinskaja, Małkowa, Nikołajewa

Chiny: Xintong, Jiujing, Song, Zheng, Liu, Gong, Wang (libero) oraz Duang, Cheng, Zhang, Huang

Grupa A:

Drużyna Mecze Sety Punkty
Holandia 3:0 9:1 9
Rosja 2:1 7:4
Chiny 1:2 4:7
Dominikana 0:3 1:9 0

Grupa B:

Drużyna Mecze Sety Punkty
Japonia 3:0 9:1 9
Turcja 2:1 6:4 6
Niemcy 1:2 5:7 3
Włochy 0:3 1:9 0

Sobota, 30 maja:

Półfinały: Japonia - Rosja (godz. 19), Holandia - Turcja (16:30)
Mecze o miejsca 5-8: Niemcy - Dominikana (14:30), Chiny - Włochy (21)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×