Jacek Nawrocki: Same zawodniczki zdecydowały o powrocie do reprezentacji

Od poniedziałku reprezentacja Polski kobiet przebywa na zgrupowaniu w Szczyrku. Przed podopiecznymi Jacka Nawrockiego ważne przygotowania do Igrzysk Europejskich w Baku.

Natalia Witczyk
Natalia Witczyk
Kadra Polski przyjechała do Szczyrku w poniedziałek wieczorem. Zawodniczkom zorganizowano integracyjnego grilla, na którym obecny był również między innymi prezes PZPS Paweł Papke, a w kolejnym dniu uczestniczyły w sesji zdjęciowej, spotkaniu medialnym oraz pierwszym treningu. Jednak od środy, reprezentacja Polski kobiet ćwiczy intensywniej.
- Pierwsze dni upłynęły na załatwianiu spraw marketingowych. Chcieliśmy jak najszybciej mieć to za sobą, aby dziewczyny mogły od środy spokojnie trenować bez innych zobowiązań. Oczywiście odbyliśmy wprowadzający trening siłowy, było również trochę pracy z piłkami. Musimy dziewczyny traktować w tej chwili w zróżnicowanym wymiarze, jeśli chodzi o obciążenia. Niektóre skończyły swój sezon tydzień temu, a kolejne miały nawet miesiąc na regenerację, więc trzeba uważać - tłumaczył szkoleniowiec, Jacek Nawrocki. Oprócz nowego trenera, który w kwietniu objął swoje stanowisko, do drużyny narodowej powróciło kilka zawodniczek. Wśród nich są między innymi Katarzyna Skowrońska-Dolata oraz Anna Werblińska, nie grające w Biało-Czerwonych barwach w zeszłym sezonie. - Od razu przestrzegam, aby nie przypisywać tego mnie. Tak naprawdę jest to decyzja dziewczyn. To same siatkarki zadeklarowały chęć powrotu do kadry, a moje namawianie niespecjalnie miało wielkie znaczenie. Bardzo dziewczyny za to szanuję - podkreślał selekcjoner. A jak sam Nawrocki czuje się w nowej roli? - W zawodniczkach trzeba upatrywać siły naszej reprezentacji, a my jako sztab szkoleniowy będziemy je wspomagać. Czuję się dobrze i czuję również wsparcie od siatkarek - dodawał. Przez najbliższe dwa tygodnie, zawodniczki przebywać będą w Centralnym Ośrodku Sportu w Szczyrku. W planach są dwa sparingi z reprezentacją Szwajcarii, a następnie wyjazd do Niemiec, aby zmierzyć się z tamtejszą kadrą. - Większość zawodniczek skończyła dopiero sezon, dlatego poświęcimy czas na podtrzymanie dyspozycji ligowej. Nie ma sensu zmieniać w tym momencie czegokolwiek. Dwa tygodnie popracujemy nad formą, a następnie udamy się do Niemiec, gdzie będziemy sparować z tamtejszą reprezentacją. Głównym celem tych dwóch zgrupowań będzie zgranie drużyny. Położymy nacisk na komunikację pomiędzy atakującymi a rozgrywającymi, a także przyjmującymi tak, aby poznały różne systemy przyjęcia - przybliżył szczegóły przygotowań szkoleniowiec.
Jacek Nawrocki wcześniej prowadził młodzieżowe reprezentacje Polski Jacek Nawrocki wcześniej prowadził młodzieżowe reprezentacje Polski
Najbliższą imprezą na którą uda się reprezentacja Polski są Igrzyska Europejskie, które w połowie czerwca rozegrane zostaną w Baku. Biało-Czerwone zmierzą się w grupie A z kadrami Azerbejdżanu, Turcji, Rumunii, Belgii oraz Włoch. - Czasu jest mało, bowiem powinno być rozgraniczenie pomiędzy sezonem ligowym a reprezentacyjnym, ale nie narzekajmy. Inne reprezentacje są w podobnej sytuacji - podkreślał Jacek Nawrocki. Do stolicy Azerbejdżanu drużyna poleci w najsilniejszym składzie, aby walczyć nie tylko o medale, ale również cenne punkty do rankingu, zbliżającego na igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro. Zupełnie innym składem Polki zagrają w World Grand Prix. - Część zawodniczek po Igrzyskach Europejskich w Baku dostanie kilka tygodni wolnego, aby zregenerować siły i wyleczyć kontuzje. Na pewno przyda im się czas na odpoczynek. Natomiast grupa siatkarek, która wystąpi w World Grand Prix rozpocznie przygotowania 14 czerwca. Właśnie na tych zawodniczkach będzie opierała się nasza drużyna na zmagania grupowe tej imprezy w Portoryko i Argentynie - nakreślał plan trener Biało-Czerwonych.

Polska reprezentacja ma zapewniony udział w turnieju finałowym drugiej dywizji World Grand Prix, bowiem odbędzie się on w dniach 31 lipca-2 sierpnia w naszym kraju. - Po kilku dniach wolnego zespoły zostaną połączone i postaramy się stworzyć drużynę na turniej finałowy. World Grand Prix traktujemy jako poligon doświadczalny, ale nie oznacza to, że będziemy odpuszczać. Chciałem podzielić imprezy pomiędzy zawodniczkami, które pretendują do bycia liderkami na swoich pozycjach w ten sposób, aby grały w wyjściowym składzie. Stąd tak szeroka kadra i rozdział między World Grand Prix i Igrzyskami Europejskimi w Baku - dodawał Jacek Nawrocki.

Oprócz wymienionych wcześniej imprez, kadrę Polski czekają jeszcze mistrzostwa Starego Kontynentu. - W połowie sierpnia wyselekcjonujemy szesnaście zawodniczek, które zagrają na mistrzostwach Europy. Na razie jednak przed nami inne, ważne turnieje - zakończył szkoleniowiec.

Szerokie uśmiechy w Szczyrku - rozmowa z Joanną Wołosz, rozgrywającą reprezentacji Polski

Czy reprezentacja Polski pod wodzą Jacka Nawrockiego odniesie sukces na Igrzyskach Europejskich w Baku?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×