Marko Ivović: Odszedłem ze łzami w oczach
Transfer Marko Ivovicia do Asseco Resovii Rzeszów był jednym z najlepszych w PlusLidze przed ostatnim sezonem. - Odszedłem ze łzami w oczach - mówi Marko Ivović.
Mateusz Lampart
Asseco Resovia Rzeszów dzięki wygranej z Lotosem Treflem Gdańsk w finałowej rywalizacji PlusLigi, po raz 7. w historii została mistrzem Polski. - Wiedzieliśmy przed sezonem, że stać nas na walkę o najwyższe cele. Po sezonie byliśmy ogromnie szczęśliwi. Walczyliśmy o to 6 czy 7 miesięcy i udało się tego dokonać. Całe życie pracowaliśmy, aby coś takiego zrobić. Mieliśmy silny zespół i pokazaliśmy to na boisku. To był mój pierwszy tytuł w Polsce. Po meczu byłem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie - mówi Marko Ivović.
Przyjście Marko Ivovicia do Asseco Resovii okazało się jednym z najlepszych ruchów transferowych w PlusLidze
Informacja o odejściu Ivovicia do Biełogorie Biełgorod krążyła w mediach na kilka tygodni przed zakończeniem sezonu. Nieoficjalnie informacje o transferze potwierdził agent zawodnika, Georges Matijasević. - Dotarły do mnie słowa Djordje. Ale wtedy jeszcze nic nie było przesądzone. Odszedłem ze łzami w oczach. W Rzeszowie było mi fantastycznie. Resovia jest klubem wyjątkowym. Wspaniali kibice, świetna organizacja. Mam nadzieję, że za rok wrócę do Rzeszowa - zakończył.