Żółto-czarni blisko brązu - relacja z meczu Jastrzębski Węgiel - PGE Skra Bełchatów
PGE Skra Bełchatów w trzech setach pokonała Jastrzębski Węgiel i potrzebuje już tylko jednej wygranej do wywalczenia brązowego medalu.
Druga partia była bardziej wyrównana, gospodarze pilnowali wyniku, nie pozwalając tym razem odskoczyć rywalom. Znakomicie zaczął pracować w bloku Grzegorz Kosok, powstrzymując kolejne ataki przeciwników. Po drugiej przerwie technicznej wciąż aktualni mistrzowie Polski odskoczyli, kluczowa okazała się zagrywka. Michał Łasko dwoił się i troił na lewym skrzydle, ale nie był w stanie uniknąć błędów. Roberto Piazza próbował coś zmienić w swoim zespole, wprowadzając na parkiet między innymi Patryka Czarnowskiego. W końcówce seta rozpędzeni żółto-czarni nie dali jednak rywalom szans w żadnym elemencie.
Podopieczni Miguel Falasca postawili kropkę nad "i", wygrywając w podobnym stosunku trzeciego seta. Na parkiecie zagościł na dłużej Mateusz Malinowski, ale to zdecydowanie nie był jego dzień. Jastrzębianie toczyli wyrównaną walkę, by znów dać pole do popisu rywalom w końcówce. Najlepszym zawodnikiem meczu został wybrany Facundo Conte. Jastrzębski Węgiel - PGE Skra Bełchatów 0:3 (21:25, 20:25, 20:25)JW: Masny, Łasko, Pajenk, Kosok, Gierczyński, Bartman, Wojtaszek (libero) oraz Malinowski, Czarnowski, Filippov, Popiwczak, Quesque
PGE Skra: Wlazły, Uriarte, Lisinac, Wrona, Conte, Winiarski, Piechocki (libero) oraz Brdjović, Marechal
MVP: Facundo Conte