Impel Wrocław nie poddaje się w walce o finał. "Oba zespoły zostawiły kawałek serca"
Pomimo ogromnej ambicji i heroicznej postawy siatkarki Impela Wrocław musiały uznać wyższość Chemika Police i w półfinale Orlen Ligi przegrywają 1:2.
Marcin Górczyński
Pierwszy, nieudany set (porażka 14:25), okazał się tylko jednorazową wpadką. W kolejnych partiach wrocławianki walczyły jak równy z równym, o mały włos nie doprowadzając do tie-breaka. W szeregach Impela Wrocław kolejny raz kapitalnym wyczuciem w obronie popisywała się Agata Sawicka, która wielokrotnie podbijała atomowe uderzenia gwiazd Chemika Police. Pozostałe siatkarki z Dolnego Śląska również przystąpiły do spotkania z ogromną wolą walki i animuszem, co nieraz udowadniały na parkiecie.
Trener Aleksandersen postara się znaleźć klucz do półfinałowego sukcesu
Wrocławianki nie zamierzają składać broni w rywalizacji z wyżej notowanym przeciwnikiem. Przed kolejnym, czwartym już spotkaniem półfinałowym, trener Aleksandersen zamierza skupić się na błędach w wyprowadzeniu akcji i jednocześnie zredukować ilość prostych pomyłek. - Musimy poprawić kilka tych prostych błędów, myślę, że nie będzie to trudne. W kolejnym meczu wracamy do walki o finał - zaznaczył szkoleniowiec ze Skandynawii.