Marko Ivović: Lotos Trefl jest w stanie pokonać i zniszczyć każdego przeciwnika
Zespół Lotosu Trefla Gdańsk w walce o finał PlusLigi wyeliminował PGE Skrę Bełchatów. Zdaniem przyjmującego Asseco Resovii Rzeszów Marko Ivovicia, ten fakt najlepiej świadczy o sile ekipy znad morza.
Jacek Pawłowski
- Trochę dziwne jest to, że przez cały sezon wydawało się, że zagramy finały ze Skrą, a jednak naszym przeciwnikiem jest drużyna z Gdańska. To jednak nie może uśpić naszej czujności. Nie możemy czuć jakiegoś rozluźnienia w związku z tym, że zmierzymy się z Gdańskiem, a nie z Bełchatowem. Lotos ma bardzo fajny i mocny zespół, nawet jeśli ich gra jest oparta o wąską grupę zawodników. Pomimo tego, że praktycznie cały sezon grają tym samym składem widać, że są w stanie pokonać i zniszczyć każdego przeciwnika - przyznał Marko Ivović na łamach serwisu plusliga.pl.
- To bardzo dziwne i nie mogę tego za bardzo zrozumieć, ale kalendarz był znany już od początku sezonu i musimy się go po prostu trzymać. Trzeba być przygotowanym również na takie sytuacje - dodał pochodzący z Belgradu siatkarz.
Nieoficjalnie: Marko Ivović przejdzie do Biełogorie Biełgorod