Beniaminek dopełni formalności? - zapowiedź meczu Developres SkyRes Rzeszów - Pałac Bydgoszcz
Beniaminek dopełni formalności? - zapowiedź meczu Developres SkyRes Rzeszów - Pałac Bydgoszcz
Developres SkyRes Rzeszów i Pałac Bydgoszcz zmierzą się w drugim pojedynku fazy wstępnej play-off o miejsca 9-10. W pierwszym spotkaniu zdecydowanie lepsze były rzeszowianki.
Rzeszowianki do Bydgoszczy udały się tylko w 10-osobowym składzie. Mimo tego, odniosły pewną wygraną. Aby odwrócić losy rywalizacji, Pałac musiałby wygrać nad Wisłokiem za 3 punkty, a także rozstrzygnąć na swoją korzyść złotego seta. Podopiecznym Mariusza Wiktorowicza brakuje już tylko 2 partii, aby zapewnić sobie grę w kolejnej rundzie play-off. Tam na rozstrzygnięcie w tej parze czeka już SK bank Legionovia Legionowo. Ekipa Ettore Guidettiego przegrała w ćwierćfinałach Orlen Ligi z Chemikiem Police.
Kluczem do wygranej beniaminka w pierwszym spotkaniu była dobra gra na skrzydłach. Liderką Developresu była Emilia Mucha, ale wspierała ją Paula Szeremeta. Szansę na występ dostała także Paulina Głaz. Ostatnie dwa sezony, przyjmująca spędziła własnie nad Brdą. - Cieszę się, że mogłam zagrać cały mecz. Nieistotne czy jest się zawodniczką podstawową czy rezerwową. Ważne, aby pomóc zespołowi i wnieść trochę świeżości w trudnych sytuacjach na parkiecie. Ostatnio pełniłam rolę rezerwowej i wychodząc na boisko miałam pewne obawy, że coś może nie wyjść - powiedziała 21-latka.
Po raz kolejny dobre zawody zaliczyła Adrianna Budzoń. Rozgrywająca od kilkunastu tygodni grywa częściej niż Karolina Filipowicz. Beniaminek sprawiał Pałacankom duże problemy swoją zagrywką. Gospodynie miały największe kłopoty, gdy w polu serwisowym była Mucha. - Byliśmy przygotowani na wszystkie zawodniczki miejscowych. Nasza gra była rozłożona na cały zespół. Widoczna była różnica w efektywności ataku. Dobrze graliśmy w systemie blok-obrona - stwierdził szkoleniowiec rzeszowianek.
W tym sezonie oba zespoły mierzyły się ze sobą już 3 razy. Developres był lepszy we wszystkich grach. Na wyjeździe wygrywał w 3 setach, ale w fazie zasadniczej na Podpromiu, o zwycięstwie gospodyń zdecydował tie-break. Zdecydowanym faworytem będzie beniaminek, ale drużyna Adama Grabowskiego pokazała w starciu z KSZO Ostrowiec SA, że potrafi zaskoczyć. - Nastawiamy się tak samo na trudny mecz jak w Łuczniczce i nie ma mowy o rozluźnieniu w naszych szeregach. Dziewczyny z Pałacu są waleczną drużyną, wiec będziemy musiały być cały czas skoncentrowane aby ten rewanżowy pojedynek także ułożył się po naszej myśli - przyznała Emilia Mucha.
Portal SportoweFakty.pl jak zwykle zaprasza na relację na żywo ze spotkania.
