Daniel Pliński: Zrobimy wszystko, aby zdobyć dziewiąte miejsce

Pomimo niekorzystnego rezultatu w pierwszym meczu i porażki w premierowej odsłonie drugiego spotkania, Cerrad Czarni zdołali odwrócić losy rywalizacji i pokonać beniaminka 3:1.

Piotr Dobrowolski
Piotr Dobrowolski
Trzeba przyznać, że w ostatnim czasie Cerrad Czarni nie mieli dobrej passy. Gładka przegrana w rewanżowym meczu z Politechniką Warszawską, pozbawiająca radomian szans gry o piąte miejsce, oraz porażka w Będzinie sprawiły, iż pod adresem podopiecznych Roberta Prygla padły słowa krytyki.
W sobotni wieczór, w drugim starciu przeciwko MKS-owi Banimex, Czarni zaprezentowali się już dużo lepiej i zwyciężyli 3:1, odrabiając tym samym straty "z nawiązką". - Niestety nie ma nas w pierwszej "ósemce", ale będziemy walczyć o dziewiąte miejsce. Robiliśmy wszystko, aby "bić się" o to piąte miejsce, ale stało się inaczej - podkreślił Daniel Pliński.

Kapitan Czarnych zapewnił, że jemu i reszcie kolegów ambicji nie zabraknie. - Obecnie robimy wszystko, aby pokazać charakter, wolę walki. Co by nie mówić, MKS gra w ostatnim czasie zdecydowanie lepiej, więc tym bardziej cieszy to zwycięstwo, przede wszystkim po pierwszym, przegranym secie - zaznaczył. Gospodarze przegrali przecież premierową odsłonę sobotniej konfrontacji 21:25. Aby zachować szanse na bezpośredni awans do kolejnej rundy walki o dziewiątą pozycję, nie mogli już sobie pozwolić na jakiekolwiek potknięcie.

- Mogło się to różnie skończyć, ale wzmocniliśmy zagrywkę, zaczęliśmy prezentować się zdecydowanie lepiej we wszystkich elementach i nie zawiedliśmy swoich kibiców, którzy wspierali nas przez cały mecz - skomentował doświadczony środkowy. Trzy kolejne partie padły łupem Wojskowych i to oni zmierzą się z olsztyńskim AZS-em.

Maciej Pawliński: Czarni rozstrzelali nas zagrywką

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×