Być albo nie być - zapowiedź meczu Impel Wrocław - BKS Aluprof Bielsko-Biała
Po porażce w pierwszym spotkaniu siatkarki Impela Wrocław muszą wygrać w Hali Orbita z BKS-em Aluprof Bielsko-Biała, by pozostać w walce o medale.
Po zwycięstwie na swoim terenie bielszczanki coraz odważniej mówią o szansach na półfinał. - Jesteśmy w stanie po raz kolejny pokonać rywalki. Naszym celem jest awans do półfinału i tego będziemy się trzymać. Wiem, że stać nas na walkę o medale - zapowiedziała Aleksandra Trojan, MVP pierwszego spotkania. Oprócz młodej środkowej świetnie zaprezentowała się zdobywczyni 17 punktów Helena Horka oraz libero Mariola Wojtowicz, popisująca się wieloma efektownymi interwencjami w obronie.
Dla wicemistrzyń Polski i uczestniczek tegorocznej Ligi Mistrzyń brak awansu do półfinału będzie oznaczał prawdziwą katastrofę. Drużyna Tore Aleksandersena ma jednak przed sobą dwa mecze w Hali Orbita, w której nie zwykła przegrywać (jedyne porażki z Chemikiem Police oraz PGE Atomem Trefl Sopot). Niewiele zabrakło, by do tego grona dołączyły bielszczanki. W rundzie zasadniczej Aluprof uległ rywalkom 2:3, przegrywając po bardzo wyrównanym tie-breaku. Nie można wykluczyć podobnego scenariusza podczas czwartkowego pojedynku.
Przed Impelem jedno z najważniejszych, o ile nie najważniejsze spotkanie tego sezonu. Wrocławscy kibice liczą, że Cutura i Kaczor wrócą do swojej dyspozycji z końcówki rundy zasadniczej i poprowadzą Impel do zwycięstwa. Do osiągnięcia sukcesu niezbędne są punkty wrocławianek w bloku oraz agresywny serwis. Brak tych elementów w pierwszym meczu sprawił, że sympatycy Impela muszą drżeć o udział swoich ulubienic w półfinale.
Stan rywalizacji: 1:0 dla BKS-u (do dwóch zwycięstw)
Impel Wrocław - BKS Aluprof Bielsko-Biała - czwartek, 26.03.2015, godz.20.30