Chemik Police bojowo nastawiony do obrony tytułu. Werblińska: "Nie będzie łatwo"

Zdaniem kapitan zespołu z województwa zachodniopomorskiego, obrona Pucharu Polski nie będzie prostym zadaniem. - W tym turnieju decyduje dyspozycja dnia - powiedziała.

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Przedturniejową konferencję, z udziałem przedstawicieli wszystkich uczestników finałowych zmagań w Kędzierzynie Koźlu, otworzyła Pani prezydent miasta, Sabina Nowosielska. - Po raz pierwszy w świecie męskiej siatkówki witamy kobiece drużyny. Osobiście czuję się z zawodniczkami bardzo związana, ponieważ lubię damską siatkówkę, która jest niezmiernie widowiskowa. Męska jest czasami za szybka - skomentowała z uśmiechem na ustach.
Chemik Police, sponsorowany podobnie jak ZAKSA przez Grupę Azoty, uważany jest za zdecydowanego faworyta do ponownego zgarnięcia Pucharu Polski. Przed rokiem policzanki pokonały w finale tych rozgrywek Bank BPS Muszyniankę Fakro Muszyna 3:0, natomiast przez obecny sezon Orlen Ligi mkną one niczym walec, mając jak dotąd na swoim koncie zaledwie jedną porażkę (2:3 z Tauronem Banimexem MKS Dąbrowa Górnicza). - Przyjechałyśmy do Kędzierzyna-Koźla w bardzo bojowych nastrojach. Mam nadzieje, że ta hala i miasto będą dla nas gościnne. Na pewno będziemy chciały obronić trofeum, ale o to nie będzie łatwo. Ten turniej rządzi się swoimi prawami. Kto danego dnia jest lepszy, ten wygrywa. Po cichu jednak wierzę, że to my znajdziemy się w finale - wyjaśniła Anna Werblińska.

Kiedy prowadzący konferencję wprost nazwał ekipy Chemika głównym kandydatem do wywalczenia tytułu, spotkał się z bardzo entuzjastyczną reakcją jej szkoleniowca Giuseppe Cuccariniego. - Dziękuję, że tak zostaliśmy określeni, ponieważ to znaczy, iż udowodniliśmy już, na ile nas stać. Chcemy zaprezentować naszą najlepszą siatkówkę, jak to czyniliśmy praktycznie za każdym razem w bieżącym sezonie. Zdajemy sobie sprawę, że rywalki są bardzo mocne, ale jednocześnie motywacja w naszych szeregach także jest niezmiernie wysoka. Jestem pewien, że możemy osiągnąć założony cel - przyznał 57-letni Włoch.

Półfinałowym przeciwnikiem policzanek będzie Impel Wrocław. Spotkanie to, będące pierwszych z dwóch starć 1/2 finału, rozpocznie się w sobotę o godzinie 14:45.

Czy KPS Chemik Police ponownie zostanie zwycięzcą Pucharu Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×