Andrzej Wrona: Los nas nie oszczędzał w podróży do Włoch
PGE Skra Bełchatów wywalczyła cenny punkt w potyczce z Sir Safety Perugia, nie obyło się jednak bez problemów pozasportowych.
Dominika Pawlik
PGE Skra Bełchatów w podróż do Perugii wyruszyła już w poniedziałek. Po drodze zginął bagaż Facundo Conte wraz z jego meczowymi koszulkami. Argentyńczyk wystąpił więc w stroju Macieja Muzaja, ale nie we wszystkich wymaganych miejscach znalazł się jego numer.
Środkowy był bohaterem czwartego seta, jego wejście ożywiło grę bełchatowian, co zaprocentowało odrobieniem strat i wyrównaniem stanu meczu. - Myślę, że te dwa sety, które zdobyliśmy mogą się okazać zbawienne w perspektywie rewanżu u nas - zapewnił Wrona.
Mecz rewanżowy zostanie rozegrany w środę w łódzkiej Atlas Arenie o godz. 18:00.