Wojciech Jurkiewicz: Wygrana w trzeciej partii nie podziałała na nas tak, jak byśmy tego chcieli
W starciu I rundy play-off Transfer Bydgoszcz przegrał z Lotosem Trefl Gdańsk. - Zabrakło nam dwóch punktów w pierwszych dwóch setach, aby przełamać złą passę - przyznał po meczu Wojciech Jurkiewicz.
Jacek Pawłowski
- Zabrakło nam dwóch punktów w pierwszych dwóch setach, aby przełamać złą passę w meczach z gdańszczanami. Przez te końcówki na pewno ciężko nam będzie dzisiaj zasnąć, bo niestety te dwa oczka w pierwszych dwóch partiach o wszystkim zaważyły. Lotos Trefl okazał się w nich lepszy i to oni wygrali całe spotkanie - powiedział tuż po zakończeniu spotkania środkowy bydgoskiego zespołu Wojciech Jurkiewicz.Losy pojedynku rozstrzygnęły się praktycznie w trzech pierwszych setach, zakończonych po bardzo emocjonujących końcówkach. Dwukrotnie górą w nich byli goście, którzy wyższość rywala musieli uznać wyłącznie w trzeciej partii, trwającej 47 minut! - W trzecim secie przechyliliśmy szalę zwycięstwa na swoją korzyść, wygrywając bardzo długą końcówkę. Niestety nie podziałało to na nas tak, jakbyśmy się tego spodziewali. W czwartej partii nie byliśmy już w stanie zagrozić rywalom, którzy grali bezbłędnie. My nie zdołaliśmy dotrzymać im kroku i stąd taka różnica - stwierdził 37-letni siatkarz.
Goście nadal nieosiągalni - relacja z meczu Transfer Bydgoszcz - Lotos Trefl Gdańsk